"Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" - o czym jest serial?
Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny opowiada o nowym pokoleniu nastolatków prześladowanych przez A – tajemniczego, zamaskowanego mordercę, który chce wymierzyć im karę za grzechy matek, ale także ich własne.
Dwadzieścia lat wcześniej seria tragicznych wydarzeń wstrząsnęła robotniczym miasteczkiem Millwood. Teraz, w dzisiejszych czasach, całkiem inna grupa nastolatek – nowe kłamczuchy – jest dręczona przez nieznanego napastnika i zmuszona do zapłacenia za sekretny grzech popełniony przez ich rodziców dwie dekady temu… Ich własne grzechy też nie pozostają bez znaczenia. W tej wersji mrocznej historii o dojrzewaniu znajdujemy się wiele kilometrów od Rosewood, nadal jednak w istniejącym i znanym z klasycznych Słodkich kłamstewek uniwersum. W serialu "Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" jesteśmy w zupełnie nowym mieście i śledzimy losy nowego pokolenia.
"Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" - twórcy i obsada
Autorami scenariusza są Roberto Aguirre-Sacasa (seriale "Riverdale", "Chilling Adventures of Sabrina"), który pełni także obowiązki producenta wykonawczego, oraz Lindsay Calhoon Bring ("Chilling Adventures of Sabrina"), będąca również współproducentką serialu. W serialu "Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" występują: Bailee Madison, Chandler Kinney, Zaria, Malia Pyles i Maia Reficco jako grupa przyjaciółek z nowego pokolenia, a także Mallory Bechtel, Sharon Leal, Elena Goode, Lea Salonga, Eric Johnson i Alex Aiono.
"Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" - ile odcinków?
Serial "Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" liczy 10 odcinków. Odcinki 1-3 serialu Max Original Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny (Pretty Little Liars: Original Sin) od dzisiaj są już dostępne w HBO Max. Kolejne odcinki dodawane będą co tydzień w czwartki.
"Słodkie kłamstewka: Grzech pierworodny" - tajemnica została już odkryta?
Po premierze serialu, na forach internetowych zaroiło się od spekulacji. Oto jeden z komentarzy:
Na 100% to Kelly jest martwa a Karen żyje i po prostu przejęła tożsamość siostry. Zrobiły podmiankę na moment przed zdarzeniem, zapewne żeby Karen została na dole i miała lepszy widok na zdarzenie i upokorzenie Imogen. Dosłownie inaczej cały wątek tego że siostry sobie robią podmiankę i ich nie rozpoznają nie miałby inaczej sensu i znaczenia, jest to wręcz oczywiste, już nie wspominając że w w mini zapowiedziach do każdej postaci gdzie każda aktorka wypowiadała się na temat granych przez nich ról Mallory Bechtel powiedziała że że są małe drobnostki w zachowaniu czy choćby w reakcjach itp. które pomagają je odróżnić, zwłaszcza pewna rzecz tam zostaje powiedziana, która w połączeniu z jedną sceną już po "śmierci Karen" jeszcze mocniej wskazuje że Karen żyje a Kelly jest martwa - czytamy.
Też uważacie, że twórcy zdecydowali się na taki zabieg?
