"Ślub od pierwszego wejrzenia" sezon 3. w poniedziałki o godz. 22:30 w TVN! - sprawdź program tv
Adrian czekał na swoją przyszłą żonę ponad pół godziny. W poprzednim odcinku dowiedzieliśmy się, jakiej kobiety szuka. Eksperci byli zaskoczeni tym, jak bardzo sprecyzowane wymagania dotyczące wyglądu swojej partnerki ma 31-latek ze Szczecina. Postanowili połączyć go z Anitą - piękną blondynką, dla której taniec jest całym życiem.
W 2. odcinku 3. sezonu "Ślub od pierwszego wejrzenia" poznaliśmy bliżej pannę młodą. 28-letnia Anita mieszka w Krakowie i jest tancerką. Swoją decyzję o ślubie musiała skonsultować ze swoim tanecznym partnerem, Jankiem. Jego opinia była dla Anity ważna, bo ślub miałby się odbyć na kilka dni przed ważnymi zawodami tanecznymi. Janek postanowił wspierać Anitę, ale rodzice przyszłej panny młodej stwierdzili, że nie chcą pokazywać się w telewizji, dlatego nie wezmą udziału w przygotowaniach do uroczystości.
Im bliżej ślubu, tym Anita miała większe wątpliwości. Na rozluźnienie postanowiła razem z towarzyszącą jej świadkową napić się szampana. W drodze dostała też informację, że jej mama jednak pojawi się na ślubie. W końcu panna młoda dotarła do Warszawy. Niestety, panika sięgnęła zenitu. Anita zobaczyła szczecińskie rejestracje gości i załamała się. Mimo to, zdecydowała się wejść na salę. Adrian był onieśmielony urodą Anity. Ona natomiast przyznała, że nie jest to typ mężczyzny, o jakim marzyła. - Taki trochę karku z siłowni. No i pomyślałam - eksperci, dlaczego? - powiedziała. Ostatecznie oboje zdecydowali się złożyć przysięgi małżeńskie. Teraz czas na wesele. Czy nowożeńcy będą szczęśliwi?
