"Ślub od pierwszego wejrzenia" sezon 4. w piątki o godz. 21:00 w TVN7! - sprawdź program tv
W 2. odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia 4" emocji nie brakowało! 30-letni Wojtek z Krakowa do tej pory był zrezygnowany, że jeszcze kogoś uda mu się znaleźć... Teraz za to ogromnie się stresuje tym, co wydarzy się podczas ceremonii i kto okaże się jego żoną! Ale jest mimo wszystko pełny nadziei! Następnie Wojtek postanowił zacząć przygotowania do ślubu i wraz z przyjacielem poszedł szukać garnituru. Przy okazji przyjaciel Oskar postanowił wyjaśnić mu, czego powinien się spodziewać. Dzień przed ślubem Oskar przygotował Wojtkowi... wieczór kawalerski! Działo się! Cóż... Wojtek się prawie zadławił własnym kieliszkiem! Dopiero następnego dnia przyszedł czas na stres oraz... próbę wyprasowania koszuli i skrócenia paska do spodni. Nerwówka czas start.
Łukasz pochodzi z Katowic i ma 29 lat. Samotny był ze strachu przed niepowodzeniem, ale mimo wszystko postanowił zgłosić się do programu! Czy to był słuszny ruch? Teraz musiał o wszystkim poinformować mamę i ojczyma. Jak zareagują? Wsparcie rodziców jest mu bardzo potrzebne. Na szczęście był akcept ze strony najbliższych! Teraz spokojnie można brać ślub! Łukasz garnitur postanowił wybrać w towarzystwie swojej mamy. To najlepsza osoba, która może mi doradzić - powiedział Łukasz. Później przyszedł czas na wieczór kawalerski! Impreza Łukasza i przyjaciół trwała do białego rana! Nie potrafię sobie jej wyobrazić - tak o swojej przyszłej partnerce, której jeszcze nie zna, mówi Łukasz. Emocje najlepiej rozładować... próbując poderwać dziewczyny na Hiszpana! Następnego dnia łatwo nie było, a Łukasz nie był nawet w stanie jeść.
Adam ma 30 lat i samotnie mieszka w Opolu. Wcześniej mieszkał w Anglii, jednak tam też nie znalazł szczęścia. Teraz jego zmartwieniem jest... wybór garnituru! Na szczęście w tym pomoże mu starsza siostra. Sama chce go też uświadomić, że ślub to nie jest "takie hop siup", tylko musi do tego podejść dojrzale. Adam z rodziną, na noc przed ślubem, zameldował się w hotelu, gdzie świętował z najbliższymi ostatni dzień wolności. Tata Adama aż się wzruszył przed samą ceremonią! Zresztą sam Adam był ogromnie zestresowany w drodze do Urzędu Stanu Cywilnego.
Co wydarzy się, gdy już dojdzie do ślubów. A może do nich wcale nie dojdzie? Przekonamy się już wkrótce!
