Łukasz Kuchta i Oliwia Ciesiółka poznali się w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia 4", gdzie zostali sparowani przez ekspertów. Zaiskrzyło niemal od razu i mogło się wydawać, że zauroczeni sobą Łukasz i Oliwia doskonale się dogadują. Para po zakończeniu programu postanowiła zostać w małżeństwie. Po pewnym czasie doczekali się nawet pierwszego dziecka - synka Franka. Niestety z czasem stosunki pary znacznie się pogorszyły, co doprowadziło do obecnie trwającej rozprawy rozwodowej.
Oliwia Ciesiółka faktycznie utrudniała Łukaszowi kontakty z synem?
Niedawno w mediach zaczęły się pojawiać doniesienia na temat tego, że Oliwia miała rzekomo utrudniać Łukaszowi kontakt z ich synem Frankiem. W jednym z najnowszych wywiadów, kobieta postanowiła odnieść się do tych plotek. Stwierdziła, że wcześniejsze publikacje o tym, jakoby miała utrudniać Łukaszowi kontakty z synem są nieprawdziwe. Podkreśliła również, że nigdy nie chciała w żaden sposób ograniczać prawa ojca do widywania własnego dziecka.
Pragnę sprostować kilka rzeczy. Informacje o rzekomym utrudnianiu Łukaszowi kontaktów z synem były nieprawdziwe. Wcześniejsze publikacje były zwyczajną burzą w szklance wody, bazującą na domysłach i komentarzach randomowych użytkowników social mediów i artykułów powstałych na ich kanwie. Uważam, że dziecko potrzebuje wielu wzorców i ja nigdy nie miałam na celu dyskryminowania praw ojca w tej kwestii - stwierdziła Oliwia Ciesiółka w rozmowie z "Plotkiem".
W tej samej rozmowie, uczestniczka ślubnego show TVN została również zapytana o to, jak obecnie wygląda jej relacja z Łukaszem. Kobieta postanowiła jednak nie odpowiadać na to pytanie, z racji na trwającą obecnie sprawę rozwodową. Mimo to stwierdziła, że życzy swojemu nadal obecnemu mężowi jak najlepiej.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
