"SOFIA" JUŻ W KINACH
Reżyserka, jak sama przyznaje, nie chciała robić filmu, który opowiadałby tylko o sytuacji kobiet w tym kraju, postrzeganych jako ofiary systemu patriarchalnego, gdyż nie da się mówić o sytuacji kobiet bez mówienia o całości społeczeństwa. Miejsce kobiet w każdym społeczeństwie określają jego ramy socjalno-ekonomiczne. I to właśnie pokazuje „Sofia”.
Akcja filmu rozgrywa się w Casablance. To właśnie w tym mieście najlepiej widać podziały społeczne. Wszyscy przyjeżdżają do Casablanki w poszukiwaniu pracy. Różne dzielnice, z których składa się miasto, są doskonałą repliką całego marokańskiego społeczeństwa. Zdjęcia powstawały w dzielnicach, które najlepiej odpowiadały tematowi filmu.
Derb Sultan, gdzie mieszka rodzina Omara, to jedna z najstarszych dzielnic, zamieszkiwana przez klasę robotniczą. W śródmieściu, gdzie żyje rodzina Sofii, dominuje architektura kolonialna, przypominająca o historii kraju. Anfa, gdzie mieszka Lena z rodzicami, to największe skupisko willi i posiadłości.
Jak mówi reżyserka:
Urodziłam się w Maroku, a dorastałam w Belgii, gdzie studiowałam reżyserię. Jednak po ukończeniu studiów zdecydowałam się wrócić do kraju mojego urodzenia i z perspektywy dorosłej osoby doświadczyć tego, jak funkcjonuje marokańskie społeczeństwo i co ma do zaoferowania młodzieży. Podziały społeczne są tak głębokie, że hamują postęp. Młodzi ludzie z ubogich środowisk są ograniczeni swoją pozycją społeczną. Nie mają nadziei na przyszłość, żadnych perspektyw rozwoju – bez względu na ich motywację, energię i osobiste zaangażowanie. Istnieje szklany sufit, który zmusza ich do pozostania w tej samej sytuacji społecznej, w jakiej się urodzili. Przyszłość ludzi jest całkowicie zależna od ich pochodzenia. System edukacji także nie jest skonstruowany tak, by odwrócić tę sytuację i zakończyć z podziałami społecznymi. W efekcie młodzi ludzie z bogatych i ubogich środowisk nigdy się nie spotykają. Każdy dorasta po swojej stronie społecznego podziału.
Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!
