"Solid Gold" Jacka Bromskiego wycofany z Festiwalu Filmowego w Gdyni
"Solid Gold" został w ostatniej chwili wycofany z Festiwalu Filmowego w Gdyni. Producent obrazu, czyli Akson Studio wydał oświadczenie, w którym poinformował, że wycofuje "Solid Gold" z Konkursu Głównego Festiwalu w związku z nieprzyjęciem ostatecznej wersji filmu przez TVP.
Informujemy, że w związku z nieprzyjęciem ostatecznego kształtu filmu„ Solid Gold” w reżyserii Jacka Bromskiego przez Telewizję Polską S.A., koproducenta, Akson Studio z powodów formalnych wynikających z umowy koprodukcyjnej z TVP S.A. wycofało film z Konkursu Głównego 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wszystkie planowane pokazy tego filmu w ramach 44. FPFF zostają odwołane.
Telewizja Polska natomiast w swoim oświadczeniu tłumaczy, że Akson Studio wycofuje obraz, ponieważ nie został on jeszcze ukończony i odebrany przez TVP. Telewizja Polska zarzuca Jackowi Bromskiemu, że dał się przekonać "Gazecie Wyborczej" i "środowiskom sympatyzującym" z nią do ocenzurowania własnego filmu.
Tymczasem histeria wywołana latem br. przez „Gazetę Wyborczą” i środowiska sympatyzujące z osobami posądzanymi o współodpowiedzialność za aferę Amber Gold - na tyle udzieliła się reżyserowi Jackowi Bromskiemu, że zdecydował się... OCENZUROWAĆ WŁASNY FILM. Jacek Bromski w wyniku politycznego nacisku i środowiskowej psychozy WYCIĄŁ kluczowe sceny nawiązujące do afery Amber Gold, wstawione już do filmu, który w końcu stycznia 2019 roku osobiście, z satysfakcją dostarczył i zaprezentował w Telewizji Polskiej.
W oświadczeniu TVP czytamy także:
W rezultacie powstał wyabstrahowany z realiów film o niczym, który na domiar złego reżyser wydłużył o pół godziny (!) do 140 minut łamiąc umowę koproducencką zakładającą fabułę o długości 110 minut. Tak rażące i uchybiające etyce zawodowej i profesjonalizmowi decyzje godzące w dobro projektu „Solid Gold” uniemożliwiło TVP dokonanie odbioru filmu.
Do całej sytuacji odniósł się także Jacek Bromski, reżyser "Solid Gold", który nie kryje swojego zaskoczenia, że TVP wystąpiło z wnioskiem o wycofanie jego filmu z Festiwalu.
Dziwi mnie to tym bardziej, że przedstawiciel TVP SA uczestniczył w selekcji filmów na posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego w dniu 9 lipca 2019, głosując za przyjęciem „Solid Gold” do Konkursu Głównego.
Reżyser dodaje także, że nie ma zamiaru ulegać naciskom i zmieniać ostatecznej wersji "Solid Gold".
Rozumiem, że skoro nie wyraziłem i nadal nie wyrażam zgody na przemontowanie filmu i jego propagandowe wykorzystanie przed wyborami, TVP SA wywarło nacisk na producenta filmu, aby wycofać mój film ze wszystkich zaplanowanych pokazów festiwalowych, także z tych, na które bilety zostały już sprzedane. Bardzo żałuję, że festiwalowa publiczność nie będzie mogła zobaczyć filmu w nieocenzurowanej wersji.
"Solid Gold" - o czym jest
„Solid Gold” to polityczny thriller, który odsłania kulisy pracy policji i służb specjalnych. To kino akcji, w którym naprzeciwko siebie stanęli giganci polskiego aktorstwa – Janusz Gajos i Andrzej Seweryn. Oprócz nich na ekranie zobaczymy doborową stawkę aktorską: Olgierda Łukaszewicza, Mateusza Kościukiewicza, Piotra Stramowskiego, Danutę Stenkę, Ewę Kasprzyk, Krzysztofa Stroińskiego, Macieja Maleńczuka, Artura Żmijewskiego i wielu innych.
Kaja Miller (Marta Nieradkiewicz) jest młodą, uczciwą policjantką. W czasie jednej z nieudolnie przeprowadzonych akcji zostaje porwana i zgwałcona. Uciekając zabija swoich oprawców, a w raporcie zataja okoliczności zajścia i odchodzi z pracy. Osiem lat później do Gdyni ściąga ją jej były szef, Nowicki (Janusz Gajos), wysoki oficer CBŚ, który stoi na czele zespołu prowadzącego dochodzenie w sprawie biznesowopolitycznych powiązań na Pomorzu. Grupa ma za zadanie rozpracowanie przestępców zajmujących się budowaniem piramidy finansowej o ogromnym zasięgu.
