Sylwester Marzeń z Dwójką wygrał sylwestrową bitwę oglądalności w telewizji. Prezes TVP Jacek Kurski chwalił się wysoką oglądalnością jeszcze w trakcie imprezy, a dzień później podano, że według alternatywnego pomiaru opartego na obserwacji rzeczywistych zachowań widzów, występ Luisa Fonsiego z "Despacito" oglądało prawie 8 mln osób. W sercu zimowej stolicy Polski na Równi Krupowej bawiło się natomiast ok. 100 tys. osób.
Dobry wynik TVP potwierdzają dane telemetryczne Nielsena, ale są one mniej korzystne. Wynika z nich, że w szczytowym momencie oglądających było prawie 6,7 mln, a o północy z TVP było 5,7 mln widzów. Rzeczywiście największą popularnością cieszyły się piosenki Luisa Fonsiego, a wśród polskich wykonawców królował Zenek Martyniuk z hitem "Przez twe oczy zielone" - oglądało go 6,3 mln osób.
Dla porównania - Sylwestrowa Moc Przebojów 2017 w Katowicach, transmitowana w Polsacie, Polsacie 2, Polsacie News i Polsacie News 2 przyciągnęła średnio 2,6 miliona widzów. Tuż przed północą sylwestrowy koncert Polsatu oglądało 3,8 miliona publiczności telewizyjnej. Najsłabiej poradził sobie TVN i jego "Warszawa - Stolica Sylwestra 2017" - imprezę śledziło średnio 1,4 mln osób.
Internauci są jednak oburzeni, bo gwiazdor, za przybycie którego TVP miała zapłacić ponad 400 tys. złotych, śpiewał z playbacku. Wskazuje się, że równie dobrze można było puścić "Despacito" z płyty i zaoszczędzić pieniądze. Wtedy jednak, Jacek Kurski zapewne nie mógłby poszczycić się aż takim sukcesem podczas nocy sylwestrowej. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, publiczność przed sceną mogła natomiast robić zdjęcia i nagrywać występ Luisa Fonsiego.
