Synowie wiatru

Hijos del Viento / Sons of the Wind, Hiszpania/Portugalia/Włochy 2000

Montezuma, chcąc umocnić sojusz z królem Nezahualtem, aranżuje małżeństwo kuzyna z jego córką. Jednak na widok księżniczki sam się w niej zakochuje. Niebawem do kraju przybywają Hiszpanie.

Reżyseria:José Miguel Juárez

Czas trwania:100 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat obyczajowy

Synowie wiatru w telewizji

  • José Sancho

    jako Hernán Cortez

  • Bud Spencer

    jako Quintero

  • Ursula Murayama

    jako Tizcuitl

  • Milton Cortés

    jako Mixcoac

  • Jorge Galván

    jako Nezahual

  • Manuel Ojeda

    jako Montezuma

  • José Miguel Juárez

    Scenariusz

  • Daniela Fejerman

    Scenariusz

  • José Miguel Juárez

    Reżyseria

  • Arturo de la Rosa

    Zdjęcia

  • Pablo Arellano

    Muzyka

  • Carlos Taibo

    Producent

Opis programu

Tizcuitl, piękna córka króla Nezahualta, dorasta w szczęściu na dworze swego ojca, władcy Tlacopanu, jednego z trzech największych miast azteckiego imperium. Krajem włada od kilkunastu lat okrutny Montezuma, zasiadający na tronie w stolicy, Tenochtitlanie. Montezuma wierzy, że wszelkie nieszczęścia są wynikiem gniewu bogów. Aby ich przebłagać, każe składać ofiary z ludzi. Chcąc umocnić sojusz z Tlacopanem, postanawia ożenić swego kuzyna, Macuila Malinala, dowódcę armii, z córką Nezahualta. Tizcuitl nie widziała swego narzeczonego, ale słyszała o nim wiele złego. Zgadza się jednak wypełnić wolę ojca i najwyższego wodza, w nadziei, że to zapewni pokój i dobrobyt jej poddanym. Na widok pięknej księżniczki Montezuma zakochuje się w niej. Zamiast oddać ją Macuilowi, postanawia sam ją poślubić. Swego rywala wysyła na wyprawę wojenną, ustaliwszy ze swoim zausznikiem, że Macuil nie może wrócić z niej żywy. Członkowie jednego z indiańskich plemion zamieszkujących wybrzeże znajdują na plaży dwóch białych rozbitków. Są to członkowie załogi hiszpańskiego galeonu, który zatonął w czasie sztormu. Rodrigo i jego przyjaciel Quintero są pierwszymi białymi ludźmi, jakich widzą Indianie. Ponieważ ich przybycie zbiega się w czasie z pojawieniem się na niebie komety, czerwonoskórzy biorą ich za istoty boskie. Tizcuitl nie chce poślubić Montezumy. W snach stale widzi jasnowłosego mężczyznę i tylko dla niego żywiej bije jej serce. Księżniczka wierzy, że to sam bóg Quetzalcoatl objawia się jej w ten sposób. Gdy z powodu choroby ojca Montezuma pozwala jej wrócić na krótko do Tlacopanu, dziewczyna opowiada ojcu o swoich widzeniach. Nezahualt przypuszcza, że mężczyzna z jej snów to jeden z tajemniczych białych przybyszów. Tizcuitl postanawia go zobaczyć. Na spotkanie z nieznajomymi wysyła też swoich ludzi zaniepokojony Montezuma, wszystkie azteckie przepowiednie głoszą bowiem nadejście Quetzalcoatla i jego potomków, którzy podbiją cały kraj. Do brzegów azteckiego imperium przybijają tymczasem hiszpańskie statki z setkami żołnierzy pod dowództwem Hernana Cortesa.