"Sztuka kochania". Krystyna Bielewicz o tym, jaką mamą była Michalina Wisłocka. W domu nie było ogniska domowego, ojciec dzielił czas między dwie kobiety

Adriana Słowik
Krystyna Bielewicz jest córką Michaliny Wisłockiej, pionierki wychowania seksualnego w czasach PRL. Jaką matką była nauczycielka sztuki kochania? Na pewno skomplikowaną i kontrowersyjną. Posłuchajcie, co na ten temat powiedziała Bilewicz.fot. Dzień Dobry TVN, x-news*
Krystyna Bielewicz jest córką Michaliny Wisłockiej, pionierki wychowania seksualnego w czasach PRL. Jaką matką była nauczycielka sztuki kochania? Na pewno skomplikowaną i kontrowersyjną. Posłuchajcie, co na ten temat powiedziała Bilewicz.fot. Dzień Dobry TVN, x-news*
Krystyna Bielewicz jest córką Michaliny Wisłockiej, pionierki wychowania seksualnego w czasach PRL. Jaką matką była nauczycielka sztuki kochania? Na pewno skomplikowaną i kontrowersyjną. Posłuchajcie, co na ten temat powiedziała Bilewicz.

Kiedy w 2017 roku do polskich kin trafił film "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", publiczność dosłownie szturmowała kina, aby poznać historię o życiu i pracy najsłynniejszej polskiej seksuolog, Michaliny Wisłockiej, która rozprawiając się z konserwatywnymi stereotypami i wszechobecną ignorancją, zrewolucjonizowała życie seksualne całego kraju. To wszystko za pomocą jednej książki, właśnie "Sztuki kochania", która rozeszła się wówczas w nakładzie ponad 7 mln egzemplarzy. W postać legendarnej nauczycielki "sztuki kochania" wcieliła się Magdalena Boczarska, laureatka Złotych Lwów za rolę w filmie "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego.

Nie jest tajemnicą, że Wisłocka była złożoną osobowością. Słynna seksuolog funkcjonowała w trójkącie z mężem Stanisławem i swoją najlepszą przyjaciółką Wandą, a kiedy obie zaszły w ciążę, Wisłocka przez lata wmawiała wszystkim, że sama urodziła bliźnięta. -Mama nie przepadała za seksem z ojcem. Wanda za to była kobietą z temperamentem i bardzo ojcu pasowała. To mama zaproponowała życie w trójkącie Wandzie. Przyjaciółka na początku była w szoku, tłumaczyła jej, że nie może zakochać się na zawołanie, ale ojciec chętnie się na ten układ zgodził, bo jedna kobieta mu nigdy nie wystarczała. Podrywał już inne dziewczyny, kiedy byli narzeczeństwem z mamą. Nazywał je guzikami, co miało znaczyć, że są to nic niewarte miłostki. O wszystkich opowiadał mamie ze szczegółami. (…) Mama czciła go jak bóstwo, a kiedy mówił, że inne kobiety się nie liczą i będzie ją zawsze kochać najmocniej, wierzyła mu. Bardzo długo sama przed sobą udawała, że nie jest o niego zazdrosna, że takie przyziemne uczucia nie dotyczą ich miłości. W rzeczywistości walczyły z Wandą o względy ojca jak dwie lwice. - zdradziła Violetcie Ozminkowski Krystyna Bielewicz, córka Michaliny WIsłockiej.

Jaką matką była Michalina Wisłocka? Zobaczcie wideo. Krystyna Bielewicz w "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o tym, jak wyglądało życie dziecka w domu, w którym ojciec dzielił czas i miłość między dwie kobiety mieszkające pod jednym dachem.

W galerii możecie zobaczyć, jak wygląda Krystyna Bielewicz, córka słynnej ginekolog i seksuolog Michaliny Wisłockiej.

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu "Sztuka kochania". Krystyna Bielewicz o tym, jaką mamą była Michalina Wisłocka. W domu nie było ogniska domowego, ojciec dzielił czas między dwie kobiety
a
albion
umiała się nieźle [wulgaryzm]ć, ale nie kochać. pomyliła w życiu i w książce słowo [wulgaryzm]nie ze słowem miłość.
g
greg
Super byłem wczoraj naprawdę polecam
M
MK
Rewelacja!!!
m
miśka
Film super, inteligentny, ciekawy, podobają mi się te lata międzywojenne.
S
Szanti
Film świetny ! Poruszający i ukazaujacy oblicze czasów powojennych w ktorych kobiety miały zasznurowane buzie .. polecam gorąco !
E
Eva
Poszliśmy grupą zorganizowaną w różnym wieku. Film zrobiiny interesująco, czuć rękę kobiety. Rola p. Boczarskiej wg nas 1:1. Polecamy, warto zobaczyć.
G
Gej
Ewa (gość) 29.01.2017 17:06gej też?
E
Ewa
Jest to film który naprawde warto obejrzeć i każdy powinien to zrobić
m
maria mazur
Film rewelacyjny..wg mnie sceny erotyczne mogłyby być subtelniejsze.Wyszłam z kina głęboko wzruszona i zachwycona grą głównej odtwórczyni.Film ponadczasowy ,gratuluję
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn