Drugi odcinek 6. edycji "Dancing with the stars" przyniósł sporo emocji i zaskoczeń. Mariola Bojarska-Ferenc i Tomasz Barański zaprezentowali się w walcu angielskim i mimo nie najgorszych ocen jurorów (32 punkty), o tym, że zatańczą w kolejnym odcinku musieli czekać niemal do końca.
CZYTAJ TAKŻE:
- Czasami lepiej nam się tańczyło na próbach - zauważył po programie Tomasz Barański. Para zatańczyła walca do utworu "I will always love you". - Starałam się być tą Whitney Houston z "Bodyguard'a", widziałam w Tomku Costnera - pięknego, przystojnego mężczyznę. Starałam się patrzeć mu tylko w oczy, bo mam trochę ADHD i wszystko mnie rozprasza - opowiadała Mariola Bojarska-Ferenc.
Jakie jeszcze były wrażenia pary zaraz po zakończeniu 2. odcinka? Zobacz wideo!

Wideo