"Taniec z gwiazdami". Tamara Gonzalez Perea jako Pocahontas zdobyła pierwszą "30" w tej edycji "Dancing with the stars"!

Kibicuje Tamarze bo jest sympatyczna i widać ze bardzo się stara, oprócz tego moim zdaniem bardzo ładnie tańczy

Bardzo się cieszę,że Tamara z Rafałem zdobyli aż trzydzieści punktów!!! To moja ulubiona para bardzo im kibicuję i trzymam za nich kciuki żeby doszli aż do finału!!!

Bardzo się cieszę,że Tamara z Rafałem zdobyli aż trzydzieści punktów!!! To moja ulubiona para bardzo im kibicuję i trzymam za nich kciuki żeby doszli aż do finału!!!

Czy wiecie gdzie można kupić ten naszyjnik? Jest piękny.

Gratuluję pierwszej max. noty. Jednak miałam wrażenie jakby chwilkami choreografia nie zgrywała się z melodią, a w samym tańcu mogłoby być więcej ciągłości i kontynuacji ruchu. Dlatego moim zdaniem to taniec na jakieś 28 lub 29 pkt. Znów Tamara i Joanna tańczyły ten sam taniec jak tydzień temu. W ogóle były to pierwsze tańce współczesne w tej edycji. Co tydzień więc jednak jest dorzucane coś nowego. Tydzień temu było to tango argentino, a teraz współczesny. Niezmiennie z utęsknieniem czekam na paso doble. Oby pojawiło się wreszcie w przyszłym odcinku. Tydzień temu Tamara i Asia zatańczyły sambę porównywalnie. Teraz jednak Tamara wypadła lepiej. Dla Joasi to musiał być trudny taniec. Podziwiam ją, ale zdecydowanie najbardziej przekonuje mnie w tańcach standardowych. Ciekawe co powiedziałby o niej Michał Malitowski. Był pod wrażeniem tańca Iwony Cichosz. A między Iwoną i Joanną są podobieństwa, ale i różnice. Jest różnica też w tym, że Iwona nie słyszy od urodzenia, a Joanna w dzieciństwie widziała więc może się czasem odnieść do swoich wspomnień. Iwona nie ma takiej możliwości. Taniec współczesny Iwony jest jednym z dwóch moich ulubionych w tzg. Natomiast współczesny Joasi jakoś mnie nie wciągnął, nie zaangażował, podobnie jak jurorki.