"Stranger Things" to hitowa produkcja Netflixa, która długo szczyciła się tytułem najpopularniejszego serialu w USA i nie tylko. 3. sezon opowieści o dzieciakach z Hawkins był najchętniej oglądanym serialem w tym roku na Netflix. W pierwszych czterech tygodniach od jego premiery obejrzano go w aż 64 mln gospodarstw domowych.
W serialowym świecie w Stanach Zjednoczonych zaszły ostatnio jednak duże zmiany, a "Stranger Things" musiało pożegnać się z tytułem najpopularniejszego serialu. Jak wynika z badania Parrot Analytics, produkcja Netflixa po 21 tygodniach bycia na szczycie, musiała ustąpić serialowej nowość Disney+ pt "The Mandalorian".
"The Mandalorian" to jedna z największych premier platformy Disney +. Gwiazdą serialu osadzonego w uniwersum "Star Wars" jest Pedro Pascal, wcielający się w samotnego łowcę nagród, który działa na obrzeżach galaktyki, z dala od formującej się Nowej Republiki. W obsadzie serialu znaleźli się również Gina Carano, Nick Nolte, Giancarlo Esposito, Carl Weathers oraz Taika Waititi. Jak zapowiadają twórcy, "The Mandalorian" zaskoczy widzów, a jego fabuła będzie miała wpływ na całe filmowe uniwersum "Gwiezdnych wojen".

"The Mandalorian" to obecnie najpopularniejszy serial wśród amerykańskich internautów. Data startu platformy Disney+ w Polsce jeszcze nie jest znana.
