Spis treści
Melizmaty i koronkowa robota
Jako pierwszy w 9. odcinku zaprezentował się 10-letni Franek, młody pasjonat tenisa i oczywiście muzyki. Miłością do tej ostatniej zaraziła go babcia i zarazem najlepsza przyjaciółka, która śpiewała kiedyś żołnierskie piosenki. Franek zaśpiewał „Never ending song”. Najbardziej ujął Barona, ale odwróciła się także Cleo
Jestem tobą zafascynowana, zrobiłeś wspaniałe show - skomentowała Cleo.
Mimo tych słów Franek wybrał drużynę chłopaków.
Następna zaprezentowała się 14-letnia Julia z piosenką „Tattoos” i od razu sprawiła, że odwróciły się wszystkie fotele!
To była koronkowa robota! - zachwycała się Natasza Urbańska.
Tym razem poszczęściło się Cleo, która nie kryła radości.
Filip ma 10 lat i przyjechał do studia z całą rodziną. Najważniejsi są dla niego dziadkowie i to im zadedykował wykonywany utwór „Hip hip hura!" Sanah. Mimo że Filip był bardzo zestresowany, jego występ przekonał chłopaków oraz Nataszę Urbańską i to właśnie do niej dołączył.
Zaskakujące wyznanie Nataszy Urbańskiej
14-letnia Ula to młoda pasjonatka żeglarstwa, która rozważa także zostanie śpiewającą aktorką. Zaśpiewała utwór „Don't cry for me Argentina”. Mimo świetnego przygotowania Uli, jej czystego głosu i bardzo dobrego wykonania... nikt się nie odwrócił! Najbardziej zaskoczyła Natasza Urbańska, która stwierdziła, że... nie przepada za musicalem! Pozostali jurorzy nie wierzyli własnym uszom.
Martyna ma 13 lat, lubi szydełkować i śpiewać. W przyszłości chce występować w musicalach, ale na szczęście nie naraziła się tym Nataszy Urbańskiej. Zwłaszcza że zaśpiewała „Bracką” Grzegorza Turnaua. Urbańska zwlekała do ostatniej sekundy, ale ostatecznie zdecydowała się nacisnąć czerwony guzik.
Jestem podejrzliwa, sprawdzałam cię jeszcze - wyjaśniła jurorka.
Karol to młody, 14-letni artysta, który pasjonuje się graffiti. Zaśpiewał „Don't worry” i skłonił Cleo, by odwróciła się po 3 nutkach! Następni byli Baron i Tomson. Wybredna w tym odcinku Natasza także nie pozostała obojętna.
W tym głosie jest osobowość - uznała.
Zmiotło nas z planszy po pierwszym dźwięku! - dodał Baron.
To nie był koniec, bo Karol powalił jeszcze jurorów swoim rapowaniem! Urbańska przekonywała, że w związku tym idealnie nadaje się do jej grupy. Karol nie uwierzył i wybrał chłopaków.
Małe dzieci, wielkie głosy
Na początku 10. odcinka wystąpiła 11-letnia Julia, ekspertka od... frytek belgijskich. Urodzona w Belgii dziewczynka ma nadzieję, że będzie śpiewać przez całe życie. Tym razem zaśpiewała utwór Dody „Tylko ta” i rozgrzała publiczność oraz Nataszę Urbańską, która przyjęła ją do swojej drużyny.
Mała dziewczynka, wielki głos - podsumowali jurorzy.
Lenę możecie kojarzyć z 5. edycji „The Voice Kids". Wówczas doszła do etapu bitew, a teraz marzy o finale. Zaśpiewała „Someone you love". Tak samo jako w 5. edycji odwróciły się wszystkie fotele! Lena ze wzruszenia aż usiadła podczas występu!
Cudne to było! - zawołała Cleo.
Wzruszenie złapało za gardło także Nataszę Urbańską. Mimo więzi, którą poczuła z Leną, dziewczynka wybrała Barona i Tomsona.
Filip to miłośnik komiksów. Wykonał „Jak anioła głos" zespołu Feel, ale niestety jego głos nie porwał jurorów.
11-letnia Gabrysia bardziej niż kocha muzykę oraz przyrodę. Nic dziwnego, że zaśpiewała „Earth Song" i powaliła wszystkich jurorów.
Byłaś szalona, byłaś nieokiełznana, wypuściłaś zwierzaka! - podsumowała Natasza Urbańska.
Gabrysia dołączyła do Tomsona i Barona.
Julek to początkujący stylista. Podczas występu zjadły go nerwy, ale barwa jego głosu uwiodła Cleo, która ma swoje patenty na podkręcenie głosu.
14-letnia Zosia to córka Piotra Gacka, znanego polskiego siatkarza. Myśli o tym, by iść w ślady taty, ale jej drugą pasją jest śpiewanie. Zosia odwróciła swoim głosem trzy fotele, ale wybrała Nataszę.
Ona może zaśpiewać wszystko. Mam już na nią pomysł - obiecała Urbańska.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
