W półfinałowym odcinku 10. edycji "The Voice of Poland" każdy uczestnik zaśpiewał dwie piosenki. Tadeusz Seibert wykonał "Crazy" Ggnarlsa Barkley'a i otrzymał za ten wykon "standing ovations".
Następnie podopieczny Margaret zaprezentował własny singiel pt. "Na nic nie czekam". - To singiel o marzeniach, o moich marzeniach, które właśnie się spełniają - zapowiedział Tadzik. Muzykę do utworu napisał Michał Szyc, a za warstwą muzyczną stał też Brytyjczyk Cameron Warren.
Premierowy singiel Tadzika od razu porwał publiczność. Piosenka nie przypadła jednak do gustu Michałowi Szpakowi. - To w ogóle nie wyrażało ciebie - stwierdził Trener. Okazuje się, że utwór nie zachwycił też Margaret, która w rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl wyznała, że głos Tadzika zasługuje na dużo lepszą kompozycję.
Bardzo szybko robiliśmy te single Ja dałem z siebie wszystko, strasznie się stresowałem - dodał Tadzik.
Zobacz naszą rozmowę z Margaret i Tadzikiem na temat singla "Na nic nie czekam"!
