"The Voice of Poland 12" odcinek 12 i 13. Widzowie zobaczyli kolejne bitwy. Uczestnicy poruszyli jurorów do łez! Niektórzy jednak nie poradzili sobie z tym zadaniem

Chociaż był to już kolejny odcinek z bitwami, to nie zabrakło emocji. Atmosfera na ringu była gorąca! Jurorzy mieli okazję do komplementowania zawodników. Nie wszyscy jednak na nie zasłużyli. Kto zostanie w programie na dłużej?

"The Voice of Poland" – kolejne bitwy!

"The Voice of Poland"

12 i 13. odcinek "The Voice of Poland" to w dalszym ciągu bitwy. Kolejni podopieczni stanęli do walki o swoją przyszłość w programie. Tak jak wcześniej, mentorzy musieli zdecydować, którzy z uczestników dalej będą mogli zostać w jego ekipie. Każdy pojedynek musiał wyłonić wygranego oraz przegranego. Oczywiście, w dalszym ciągu trenerzy mogli posunąć się do kradzieży. Czy ktoś został przejęty? Kto musiał pożegnać się ze swoimi marzeniami o wygraniu tej edycji?

Jako pierwsze na scenie zobaczyliśmy Julitę Kaczyńską oraz Martę Dzwonkowską. Kobiety wykonały utwór Eda Sheerana "Bad Habits". Część widzów mogła odnieść wrażenie, że to Marta czuła się swobodniej na scenie. To również ona podkreślała na próbach, że nie wystarczy tylko wyjść i zaśpiewać, lecz trzeba zaczarować widzów i jurorów również swoim ruchem. Ostatecznie to jednak Julita została wybrana przez Barona i Tomsona.

W kolejce następne były dziewczyny z drużyny Sylwii Grzeszczak. Karolina Mokoś i Iga Andrzejczak musiały zmierzyć się z piosenką Sanah "Ale jazz!". Jak sędziowie zgodnie przyznali, obydwie uczestniczki miały swoje lepsze i gorsze momenty podczas występu. Justyna Steczkowska stwierdziła, że Karolina i Iga nie są jeszcze wystarczająco dojrzałe. Sylwia dodała również, że piosenka wygrała z jej podopiecznymi. Mogło być to związane ze stresem. Bitwę wygrała Iga swoim kreatywnym podejściem do utworu.

Na scenie pojawiły się również Monika Wiśniowska-Basel i Emilia Hamerlik. Kobiety zaśpiewały utwór "Jestem kobietą". Baron powiedział, że mimo drobnej pomyłki złapały się znowu głosami pod koniec występu. Był to bardzo ognisty występ. Pojedynek wygrała Monika. Justyna Steczkowska przyznała, że miała ogromną nadzieję, że ktoś jednak uratuje Emilkę.

Z zespołu Marka do boju stanęły Kornelia Daszewska i Anna Hnatowicz. "W co mam wierzyć" to utwór, który trener wybrał dla swoich uczennic. Inni jurorzy, a przede wszystkim Baron, dziękowali koledze za wykorzystanie właśnie tej kompozycji. Wszyscy trenerzy podkreślali, jak bardzo obie uczestniczki były dojrzałe, ale również poważne. Justyna Steczkowska powiedziała, że prawie się popłakała. Ten pojedynek zwyciężyła Anna.

Następnie swoje umiejętności zaprezentowały Adrianna Rychwalska i Gisela Quiros Pardon w piosence "Puerto Rico". Pierwsza z kobiet była na początku bardzo zdenerwowana. Uczestniczka czuła, że to jej rywalka ma od początku przewagę ze względu na klimat tego utworu. To Adrianna została wybrana przez Sylwię. Nie był to jednak koniec przygody z programem dla Gisel. Uczestniczka została skradziona przez Justynę Steczkowską.

Kolejni na scenie stawili się Klaudia Kerstan i Filip Sterniuk. Ta dwójka od samego początku skupiała się na uczuciu między nimi, a nie rywalizacji. Obydwoje zaczarowali wszystkich wyjątkową piosenką "Przypływy". Duet wywołał dreszcze u jurorów oraz widzów. Kiedy Baron oceniał uczestników, powiedział, że jego zdaniem nigdy nikt nie śpiewał tak pięknie o miłości i przyjaźni. Zwycięsko z tej bitwy wyszła Klaudia. Filip dostał jednak ogromną szansę. Chłopak został skradziony przez Marka. Gorące miejsce stracił więc Jakub Nowak.

Przedostatni występ należał do mężczyzn. Do bitwy stanęli Maciej Draus i Mariusz Mrówka. Podopieczni Justyny zaśpiewali utwór Coldplay "Viva la Vida". To Maciej był od początku w trudniejszej sytuacji ze względu na mniejsze umiejętności. Na próbach to jednak on było mocniejszy. Jak zakończył się pojedynek? W programie pozostał Mariusz Mrówka. Trenerka podkreślała, że dzięki doświadczeniom zdobytym śpiewaniem na ulicy sprawiły, że jest bardzo świadomym wokalistą.

Karolina Szczurowska i Karolina Robinson to ostatni duet tego wieczoru. Dziewczyny walczyły o pozostanie w drużynie Marka. To pierwsza z nich była dużo mniej przyzwyczajona do takich występów. Szczurowska nie raz miała już możliwość pokazania swoich umiejętności w takich warunkach. Chociaż wszyscy myśleli, że to właśnie większa wiedza na temat muzyki wygra, to jednak w programie została Karolina Robinson.

Już za tydzień zobaczymy kolejne bitwy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zawiedziony
Kayra.... to była całkowita porażka, dlaczego została zwyciężczynią Bitew...to już musimy sobie sami dopowiedzieć! Panie Marku proszę o chwilę refleksji nad tą trenerską Pana porażką!!! Skoro wszyscy oglądający widzieli, jak słabo zaśpiewała Kayra, a Karolina uratowała piosenkę swoją cudowną interpretacją, to dlaczego Pan wybrał Kayrę? Pani Karolino Szczurowska jest dla nas Pani WIELKA!!!! Czy rzeczywiście jest to jeszcze The voice of Poland?????
N
Nie sprawiedliwie
Karolina szczurowska wygrała z Kayrą bardzo wyraźnie , to jest nie fair. Nie ma do odsłuchania nawet na YouTube tylko ich występu . Ciekawe czyja znajoma? Tak się nie robi bo nie powinno nagradzać się kogoś kto całkowicie nie dał rady . Przegrała na oczach wszystkich widzów a przeszła bo jedna osoba tak zdecydowała tylko ucierpiała na tym osoba która ma talent i zasłużyła na to żeby iść dalej.
G
GC
Profesor Steczkowska super znawca skradła zupełnie przeciętna Hiszpankę, jaraly się z Grzeszczak, jakby pojawił się super talent. No cóż jak zwykle, obcokrajowiec dla niektórych jest objawieniem. A myślałam, że taki koneser potrafi obiektywnie oceniać.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn