Bill Paxton nie żyje. Aktor zmarł w wieku 61 lat, przyczyną śmierci były powikłania po operacji. Zapamiętamy go m.in. z roli szeregowca Hudsona w filmie "Obcy - Decydujące starcie", astronauty Freda Haise'a w "Apollo 13" czy Brocka Lovetta w "Titanicu". W oświadczeniu rodziny aktora możemy przeczytać:
Ze bólem serca informujemy, że Bill Paxton zmarł w wyniku pooperacyjnych powikłań. Był kochającym mężem i ojcem. Karierę w Hollywood rozpoczął od pracy scenografa. Miał bogatą, trwającą cztery dekady karierę jako lubiany i ceniony aktor oraz filmowiec. Jego pasja dla sztuki była znana wszystkim jego bliskim, był pełen ciepła i niespożytej energii. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie żałoby."
Po karierze aktorskiej Paxton zajął się reżyserią. Był trzykrotnie nominowany do Złotych Globów.
Źródło: Associated Press, x-news
