Zbiórka na leczenie synka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka została zablokowana? Wszystko przez słowa Dzikiego Trenera?
Pod koniec stycznia 2022 roku Magdalena Stępień, którą widzowie mogą znać z programu "Top Model", ogłosiła szokujące wieści, że jej niedawno narodzony synek jest chory na nowotwór! Ojcem dziecka jest piłkarz, Jakub Rzeźniczak. Piłkarz i modelka zaczęli spotykać się w marcu 2020 rok, jednak miesiąc przed porodem, w czerwcu 2021 roku, Rzeźniczak rozstał się z Magdaleną Stępień i znalazł sobie nową miłość, Paulinę Nowicką, z którą obecnie jest zaręczony.
Modelka opublikowała w sieci apel oraz uruchomiła zbiórkę pieniędzy na leczenie swojego synka. Początkowo akcja spotkała się z pozytywnym odzewem ze strony Internautów, jednak aż do czasu, gdy do akcji wkroczył internetowy komentator, który cieszy się olbrzymim posłuchem wśród swoich fanów - Dziki Trener. W jego filmie pt. MODELKA I PIŁKARZ NIE MAJĄ NA LECZENIE DZIECKA postanowił wytknąć, że wcześniej modelkę i piłkarza stać było na wystawne życie oraz bajeczne wakacje, a teraz zbierają pieniądze na leczenie dziecka. Pod filmem od razu zaczęły pojawiać się komentarze w stylu (pisownia oryginalna):
Oglądając Ciebie,przywracasz mi wiarę w ludzi, nie wszystkim hajs pomieszał w głowie.
Trzeba negować i nagłaśniać takie sytuacje. Dzięki że jesteś i robisz mega robotę !!!
Ogromy szacunek za ten materiał, trzeba walczyć z ludźmi bez kręgosłupów moralnych.
Ręce opadają - te wszystkie zbiórki powinny być weryfikowane i w takich przypadkach jak ten powinny być zarzuty o wyłudzenie. Przez takich celebrytów ludzie przestają pomagać innym.Dziki w punkt-bravo.
Brawo dziki! Oni nie zbierają na leczenia dziecka, tylko po to, aby im się poziom życia nie obniżył! Zgadzam się z tobą w 100 procentach!
Jak zwykle w punkt. Wielcy biznesmeni piłkarze,modelki ale łapią wszystkich na chorobę dziecka….
Teraz się okazuje, że słowa Dzikiego Trenera mają posłuch nie tylko wśród Internautów, ale też administratorów zbiórki. Jak na Instagramie poinformowała przyjaciółka Magdaleny Stępień, zbiórka została zablokowana i matka dziecka nie może na razie uzyskać zebranych pieniędzy! We wpisie, który podała dalej Magdalena Stępień, czytamy m.in.:
Właśnie skończyłam rozmawiać z Magdą. Te brednie, które powiedział Dziki Trener, doprowadziły do tego, że zbiórka jest zablokowana i teraz matka, która powinna się pakować i lecieć na leczenie swojego dziecka, musi udowadniać, że jej dziecko jest chore.
Jak się okazuje, Magdalena Stępień zdecydowała się uruchomić zbiórkę, ponieważ przed dobę nie mogła skontaktować się bezpośrednio z Jakubem Rzeźniczakiem!
Jak już chcesz wiedzieć panie najmądrzejszy, to tatuś dziecka przez 24 godziny nie odpowiadał na wiadomość matki, że potrzebne są pieniądze na leczenie dziecka. Stąd szybka decyzja o zakładaniu zbiórki na zrzutce.
Przy okazji warto dodać, że Magdalena Stępień utrzymuje, że obecnie nie jest zamożna, a jedynym jej źródłem dochodu są alimenty.
Źródło: Dzień Dobry TVN Online/x-news
