Tropem nieznanego Odcinek 15 - Ciemna energia

Streszczenie odcinka

W tym programie dokumentaliści zajmują się ekspansją wszechświata i zagadką tzw. ciemnej energii. Według badaczy 70 procent wszechświata stanowi tajemnicze coś, co nazwali ciemną energią. Na wytłumaczenie ekspansji wszechświata istnieją najbardziej nieprawdopodobne teorie, m. in. ta o dodatkowych wymiarach spowolniających grawitację, lub ta o światach równoległych. W 1998 roku fizyk Saul Perlmutter był członkiem dwóch zespołów, które odkryły, że ekspansja wszechświata zaczęła przyspieszać 7 miliardów lat temu. Jednak co dokładnie znaczy, że przyspiesza? Wyobraźmy sobie, że mieszkamy w galaktyce, a sąsiednie galaktyki zawsze podążają w tę lub w tamtą stronę, we wszystkich możliwych kierunkach bez końca. Można się udać dalej, a tam znowu będą inne galaktyki. Między tymi galaktykami jest pewna przestrzeń. To ta przestrzeń przyspiesza, co sprawia, że zwiększa się odległość między galaktykami. Jak zespół Perlmuttera poznał historię wszechświata? Poznali ją, obserwując światło supernowych - gwiazd, które wybuchły miliardy lat temu. Po wybuchu supernowej światło zaczyna się rozprzestrzeniać we wszystkich kierunkach - jak kręgi na wodzie po wrzuceniu kamyka. Uczeni badają światło supernowych, zmierzające w naszym kierunku z czasów, gdy chmury gazu łączyły się, tworząc nasz układ słoneczny. Gdy światło po wybuchu supernowej podążało w kierunku naszej galaktyki, nasz układ słoneczny miał czas się rozwinąć. Dinozaury miały czas się pojawić i zniknąć. A my ludzie mieliśmy swoje wielkie entre i czas, by wybudować teleskopy. Zespół Perlmuttera zaprojektował satelitę, który wyniesie w kosmos teleskop silniejszy od teleskopu Hubble'a. Teleskop ten umożliwi naukowcom zbadanie setki razy większych obszarów kosmosu, niż na to pozwala obecna technologia. Zaprojektowano go tak, by nastawiać się na konkretną długość fali. Jest to konieczne przy obserwacji supernowych i galaktyk. Pewne jest, że dopóki ciemna energia pozostaje tajemnicą, nie znamy przyszłości kosmosu. Niewykluczone, że za miliardy lat wszechświat rozciągnie się w nicość lub skurczy i zapadnie się w siebie.