Od początku stacja postawiła na polskie produkcje i polskich ekspertów. Powstały programy takie jak: „Samochód marzeń: kup i zrób”, „Zakup kontrolowany”, „Automaniak”, codzienny „Raport Turbo”, czy interwencyjna „Turbo kamera”. Dzięki temu propozycje TVN Turbo znalazły wierną grupę odbiorców, a sam kanał zajmuje wysokie miejsce w rankingach oglądalności kanałów tematycznych.
"Dziękujemy widzom, że są z nami, nie tylko oglądając nasz kanał, ale także dzieląc się swoimi komentarzami na temat naszych produkcji na stronie i profilu FB TVN Turbo" - powiedział Przemysław Kwiatkowski, szef kanału. "Będziemy nadal starać się, by oferta naszej telewizji składała się z programów motoryzacyjnych. Ale nie tylko. Będą także produkcje poświęcone innym męskim pasjom i zainteresowaniom".
Kanał co sezon wprowadza nowe, interesujące pozycje. Jesienią w TVN Turbo zadebiutowały dokumenty, wyprodukowane przez TVN Turbo: „Polskie absurdy”, „Lepszy cwaniak”, „Imprezowicze”. Dużą widownię zgromadził film dokumentalny „Czarnobyl - wstęp wzbroniony”, który zanotował 1,75% udziału w grupie 16-49.
"Obecnie pracujemy nad wiosenną ramówką, która mamy nadzieję przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy w marcu odpalą Turbo" – dodaje Kwiatkowski. W pierwszym półroczu 2015 oglądalność TVN Turbo wynosiła w grupie komercyjnej: 0,77%. Adekwatnie rok temu - 0,73%, a w 2013 - 0,70% . Najchętniej oglądane produkcje tej jesieni zgromadziły widownię na poziomie ponad 200 tysięcy. Były to programy takie jak: „ Nowy gadżet”, „Samochód marzeń: kup i zrób”, „Lepszy cwaniak” oraz „Absurdy drogowe”.
Kultura i rozrywka
