"Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Skrzynecka oceniła Arciuch, Bartek Kasprzykowski nie pozostawił na niej suchej nitki!

Uważam, że pani Tamara była absolutnie najlepsza a już na pewno nie na 4 punkty. Pani Kasiu, straciła pani całą moją sympatię. Pani ocena była bardzo niesprawiedliwa. Nie wiem co panią kierowało? Nic pani nie usprawiedliwia. Wielu moich znajomych też tak sądzi .

Kasprzykowski byl nagorszym jurorem ever...chamowaty niesamowicie!jego komentarz tylko świadczy o tym jakie pokłady zazdrości w nim drzemią...słaby aktorzyna..

Żenujące to i wstyd dla pana Bartka

Teraz co tydzień będzie się małżonek użalał, a Ona będzie mu dziękowała. Masakra! Po co takich ludzi zapraszają do programów? Jednym się podoba bardziej a drugim mniej. Jedno co mi się w oczy rzuciło to brwi, wreszcie normalny łuk a nie kanciate. Nawiasem mówiąc Pani Kasia również ma br[orbaźliwe] kształt

Teraz co tydzień będzie się małżonek użalał, a Ona będzie mu dziękowała. Masakra! Po co takich ludzi zapraszają do programów? Jednym się podoba bardziej a drugim mniej. Jedno co mi się w oczy rzuciło to brwi, wreszcie normalny łuk a nie kanciate. Nawiasem mówiąc Pani Kasia również ma br[orbaźliwe] kształt

Rozumiem, że Pan Bartek stanął po stronie Pani Tamary. Jej występ był naprawdę dobry. Natomiast z drugiej strony wydaje mi się, że jego wypowiedź na temat Pani Katarzyny była trochę za ostra. Przecież nie dała Tamarze 1 tylko 4. Pan Bartek będąc przez kilka edycji jurorem dobrze wie, że czasem ciężko jest ułożyć ranking wykonań. I komuś trzeba przyznać te niższe noty. A cała edycja zapowiada się na mocną. Może Pani Kasia postanowiła docenić tych, którzy byli większym zaskoczeniem. A o Tamarze wiadomo, że zrobi swoją robotę na wysokim poziomie i wypadnie dobrze. Po drugie trzeba też brać pod uwagę ilość składowych utrudniających zadanie. Tamara dostała do zrobienia kobietę i utwór po polsku więc to już na korzyść, a inni mieli np. płeć przeciwną albo inny język. I to nie tylko angielski, ale np. hiszpański. Charakteryzacje w tym odcinku były bardzo dobre, w tym charakteryzacja Tamary. Bartek ma swoje racje i Tamara była jedną z najlepszych osób w roli Anny German. Co do Bartka w roli jurora zawsze miałam jakieś takie mieszane uczucia choć nie można mu odmówić doświadczenia na scenie TTBZ. Osobiście uważam, że Tamara jest tą uczestniczką, która ma duże szanse na wygraną. Więcej razy wygrywali ten program panowie więc może teraz wygra kobieta. A co do not to nie raz już było tak, że cały program wygrywał ktoś kto wcale na początku nie był najlepszy. Do dziś pamiętam jak w 1 odc. ttbz 3 Pan Paweł Królikowski był pod wrażeniem występu Stefano Terrazzino w roli Tarkana i tego jak dobrze opanował tekst po turecku, a potem dał mu tylko 1 punkt. Finalnie jednak, w pełni zasłużenie, to Stefano wygrał cały program. Także oceny nie zawsze odzwierciedlają realne odczucia. Zresztą nawet w tym pierwszym odcinku Piotr Gąsowski wspomniał o tym, że był jurorem odcinka świątecznego, ale że woli być prowadzącym, bo oceny to trudne zadanie. Z pewnością nie jest to proste. Piotr w ty świątecznym odcinku przyznał 1 pkt. Terrazzino choć bardzo go ceni i chwalił jego występ. W moim odczuciu Stef miał wtedy na scenie najwięcej swobody i zasługiwał na wygraną, a przynajmniej na lepszą notę od Piotra. Tak więc pośrednia nota czyli 4 dla Tamary na start wcale nie jest aż tak krzywdząca. P.S. Swoją drogą Stefano śpiewa coraz lepiej. Powoli wraca też do koncertowania (dziś koncert z okazji Dnia Kobiet) i gry w teatrze (za tydzień nowy spektakl pt. Come una donna w jego reżyserii).

Komuś chyba się zatęskniło za fotelem jurora... ;) Kasprzykowski był zdecydowanie najmniej charyzmatycznym i sympatycznym jurorem TTBZ i wybór Kacpra to była świetna decyzja. A pan Bartek... chyba nie wie, że oceny powinny być subiektywne, więc niech nie liczy na to, że Tamara jako żona byłego jurora będzie gloryfikowana na każdym kroku.