Kiedy pół wieku temu urwisy opuszczały bielskie Studio Filmów Rysunkowych, ich twórcy nawet w najśmielszych snach nie przypuszczali, że Bolek i Lolek zrobią taką furorę na wszystkich kontynentach, że ich przygody obejrzy jakiś miliard ludzi na całym świecie, że chłopcy doczekają się swojego pomnika. Mimo że studio, w którym powstali, przeszło rewolucję technologiczną, to duch Bolka i Lolka nadal jest w nim obecny.
Czytaj więcej w serwisie dziennikzachodni.pl

Wideo