Uwaga, chuligani!

Polska 1955

Film podejmuje problem bandytyzmu w Polsce połowy lat 50. Oskarża społeczeństwo o bierność i przyzwalanie na akty bezprawia, wytyka błędy w systemie wychowania młodzieży.

Reżyseria:Jerzy Hoffman

Czas trwania:13 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Uwaga, chuligani! w telewizji

Galeria

Uwaga, chuligani! (1955) - Film
  • Jerzy Hoffman

    Autor

  • Edward Skórzewski

    Autor

  • Jerzy Hoffman

    Reżyseria

  • Edward Skórzewski

    Reżyseria

  • Antoni Staśkiewicz

    Zdjęcia

  • Ludmiła Godziaszwili

    Montaż

Opis programu

Debiut reżyserski Jerzego Hoffmana, który nakręcił film "Uwaga chuligani" wespół z Edwardem Skórzewskim. W ten sposób zaczęła się trwająca wiele lat owocna współpraca tego duetu, który nakręcił razem 27 filmów dokumentalnych, m.in. "Dzieci oskarżają", "Karuzela łowicka", "Typy na dziś", "Pocztówka z Zakopanego", "Pamiątka z Kalwarii" czy "Dwa oblicza Boga". Ich prace nagradzano na festiwalach w Mannheim, Oberhausen, Wenecji, Moskwie i Krakowie. W 1962 r. Hoffman i Skórzewski zrealizowali wspólnie pierwszy film fabularny - "Gangsterzy i filantropi". Za "Chuliganów" obaj twórcy otrzymali w 1955 r. nagrodę Polskiej Krytyki Filmowej. To skromne metrażowo dziełko podejmuje ważki problem bandytyzmu w Polsce połowy lat 50. Film odważnie, jak na tamtą epokę, oskarża społeczeństwo o bierność i przyzwalanie na akty bezprawia, wytyka błędy w systemie wychowania młodzieży, która - pozostawiona sama sobie - ma za nic szczytne ideały i tradycyjne wartości. Ponad nie przedkłada marzenia o łatwym życiu, szybkim dorobieniu się, prymitywnej rozrywce. W imię zaspokojenia tych potrzeb niektórzy młodzi ludzie gotowi są - ulegając wpływom "niebieskich ptaków", bumelantów i cwaniaczków - podnieść rękę na drugiego człowieka, pozbawić go zdrowia i życia. Winnymi tego stanu rzeczy są w dużym stopniu dorośli - rodzice, opiekunowie, wychowawcy, którzy nie okazywali swym latoroślom wystarczającego zainteresowania, nie wpoili odpowiedniego systemu wartości, nie nauczyli szacunku dla życia, cudzej własności i pracy. Pośrednio zaś winne jest całe społeczeństwo, które udaje, że nie dostrzega aktów kradzieży i przemocy, nie reaguje, gdy na jego oczach chuligani dokonują napaści i rozbojów. A przecież każdy z obserwatorów może się stać ofiarą.