"W rytmie serca" odcinek 37. w niedzielę, 4.11.2018 o godz. 20:00 w Polsacie! - sprawdź program tv
Poza przeżyciami związanymi z niesłusznymi oskarżeniami o gwałt i pobytem w areszcie, Adam (Mateusz Damięcki) ma kolejne troski. Dowiaduje się, że Grześ (Borys Wiciński) ma tajemniczego, internetowego przyjaciela, z którym między innymi gra w gry. Okaże się, że jest nim... Beniamin (Kamil Kula)!
To nie pierwszy raz, kiedy Kozłowski usiłuje pogrążyć Adama. Wcześniej zeznawał przeciwko niemu twierdząc, że przystojny lekarz molestował swoje pacjentki. Chce tym samym stanąć między Adamem a Marią (Barbara Kurdej-Szatan). Teraz Żmuda nie pozostaje bierny i natychmiast reaguje. Rozkazuje Beniaminowi, aby zostawił jego syna w spokoju, po czym rzuca się na niego z pięściami! -Grzesiek sam to zaproponował! - próbuje bronić się Kozłowski. Na koniec stara się jeszcze urazić rodzicielskie uczucia swojego rywala słowami: -Może jakbyś sam spędzał z nim więcej czasu, nie szukałby uwagi innych ludzi?
W 37. odcinku "W rytmie serca" rozwścieczony Żmuda wykrzyczy przeciwnikowi w twarz: -Zostaw moją rodzinę w spokoju! Emocje sięgną zenitu, gdyż Kozłowski zdecyduje się na odejście z pracy, nie tylko ze względu na zatarg z Adamem, ale także dlatego, że w tym samym szpitalu pracuje Maria... Czy to początek końca problemów Adama? Czy Beniamin rzeczywiście usunie się w cień? Dowiedz się oglądając najnowsze odcinki "W rytmie serca" w niedzielne wieczory w Polsacie!
