Wujek. 81. Czarna ballada
Polska 2017
Po niemal 36 latach tragiczne wydarzenia pacyfikacji KWK Wujek zostają opowiedziane na nowo - w musicalowej formie, słowami nastoletniego chłopca i śląskiego rapera.
Reżyseria:Robert Talarczyk
Czas trwania:87 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny
Galeria
Ambroży Żychiewicz
jako Rafał
Karol Huget
jako Tomek
Michał Lupa
jako Grzegorz
Paweł Wawrzyczny
jako Adam
Joanna Kściuczyk-Jędrusik
jako Barbórka
Anna Kadulska
jako Śmierć
Iga Słupska
Scenografia
Szymon Szewczyk
Scenografia
Robert Talarczyk
Reżyseria
Hadrian Filip Tabęcki
Muzyka
Miłosz Paweł Borycki
Muzyka
Opis programu
Po niemal 36 latach tragiczne wydarzenia pacyfikacji kopalni Wujek zostają opowiedziane na nowo - w musicalowej formie słowami nastoletniego chłopca i śląskiego rapera. Nie jest to pieśń żałobna ani wesoła przyśpiewka. To jest czarna ballada. Sama masakra nie jest jednak treścią przedstawienia, lecz jego puentą, a cała historia, którą oglądamy na scenie, nie dotyczy kopalni, ale tego, co dzieje się wokół niej. Reżyser bohaterem zbiorowym uczynił jedną ze śląskich rodzin. Mężczyźni pracują na "grubie", kobiety dbają o dom, a dzieci włóczą się popołudniami po podwórku. Wydarzenia przedstawione są z perspektywy czwórki kilkunastolatków postrzegających świat przez pryzmat fikcji i zabawy, których finalnie również z czasem dosięga ponura rzeczywistość stanu wojennego. Starsi widzowie docenią wierne oddanie atmosfery tamtych czasów, dylematy pomiędzy chęcią ucieczki i zmiany, a przywiązaniem do ziemi, rodziny, kopalni; grozę i niepewność jutra. Młodzi odnajdą się w odniesieniach do popkultury oraz w samym sposobie opowiadania historii. Musicalowa forma spektaklu fantastycznie porządkuje, a przede wszystkim wzmacnia przekaz przedstawienia. Współautorem muzyki jest pochodzący ze śląska raper Miłosz Borycki Miuosh, którego teksty stanowią jakby komentarz antycznego chóru do rozgrywających się wydarzeń. Nawiązuje dialog z historią i tradycją śląską, wskrzeszając jednocześnie kolektywną pamięć. Spektakl Roberta Talarczyka, chociaż mocno osadzony w lokalnej wyobraźni, opowiada o tragedii uniwersalnej. Bezradność w obliczu politycznych decyzji zapadających poza poznanym światem dotknęła wszystkich zakątków Polski. Śmierć górników stanowiła szok jednakowy dla każdego Polaka - to swój strzelał do swojego, przekroczono wszelkie normy i reguły. Spektakl jest osobistą historią reżysera opowiadaną z perspektywy kilkunastoletnich chłopców, świadków tamtej tragedii. Praca przy realizacji przedstawienia to także duże emocje dla aktorów. "Wujek 81. Czarna ballada" jest także hołdem dla rodzin, które wciąż nie mogą się otrząsnąć po tamtej bolesnej tragedii. Przedstawienie przenosi widza w czasie i pozwala poczuć atmosferę grozy, która w grudniu 1981 roku panowała nie tylko na Śląsku.