Klotzek dołączył do pozostałych uczestników, którzy zasiadają w radzie jury. Finalistów natomiast czekało nowe zadanie. Kiedy Kasia odebrała list w butelce wszyscy zastanawiali się nad konkurencją, która ich czeka. Damian w końcu poinformował ich, że po tym zadaniu jedno z nich pożegna się z szansą na wygraną. Jako pierwszy na miejsce dotarł Macho, następnie na mecie pojawiła się Kasia. Trzecim finalistą został Paweł. Daniel musiał pożegnać się z programem.
!["Wyspa przytwania" FINAŁ. Jak zmienili się finaliści? Schudli w sumie niemal 40 kg! [WIDEO+ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/7e/d7/62f679a4b332d_o_small.jpg)
Finaliści zgodnie przyznali, że te ostatnie chwile na wyspie spędzali w najgorszej pogodzie. Atmosfera też była nerwowa, przez co uczestnikom ciężko się spało.
Następnego dnia trójkę finalistów czekało kolejne zadanie: mieli stać na palach wbitych w wodzie. Ten, kto wytrzyma najdłużej wybiera drugiego finalistę. Silny wiatr nie ułatwiał utrzymania równowagi. Pierwszy nie wytrzymał Paweł, któremu udało się ustać przez 52 minuty. Drugi spadł Maczo, dlatego Kasia musiała wybrać swojego konkurenta. Ostatecznie postawiła na Pawła.
Na Kasię i Pawła czekała w obozie niespodzianka: pyszne jedzenie!
Podczas ostatniej rady plemienia, finaliści mieli przekonać jury, dlaczego to oni właśnie mają wygrać ten program. - Jestem osobą uczciwą i szczerą. Staję tutaj przed Wami, żeby prosić Was o głosy - powiedziała Kasia. - Chciałbym normalnie do Was przemówić jak do osób, z którymi spędziłem na wyspie 30 dni - zaczął prosto swoją przemowę Paweł. Jury oddało swoje głosy, ale Damian Michałowski przedstawi je dopiero w Warszawie.
"Wyspę przetrwania" wygrała Kasia!
