Daniel Martyniuk szybko stał się czołowym polskim patocelebrytą. O jego kolejnych skandalach, domniemanych romansach, a także o głośnym rozwodzie, prasa brukowa rozpisywała się całymi miesiącami.
Młody Martyniuk jakiś czas temu został kilkukrotnie zatrzymany na prowadzeniu pojazdów bez uprawnień. Teraz musiał zmierzyć się z wymiarem sprawiedliwości za swoje przewinienia. 2 marca 2021 roku Daniel Martyniuk zeznał, że żałuje prowadzenia samochodu po utracie prawa jazdy w 2018 roku. Według materiału dowodowego miało do tego dojść aż 5 razy, z czego po raz ostatni w kwietniu 2020 roku, gdy młodego Martyniuka zatrzymała policja. Wówczas Daniel Martyniuk na miesiąc trafił do aresztu.
Po wyjściu na wolność za poręczeniem majątkowym Daniel Martyniuk przyznał się do winy oraz chciał dobrowolnie poddać się karze. Śledczy zgodzili się na dwa lata prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie, wpłatę dwóch tysięcy złotych na cel charytatywny oraz trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów. Wniosek o wydanie wyroku został wysłany do Sądu Rejonowego w Białymstoku, jednak Sąd go oddalił, twierdząc, że kara proponowała przez prokuratora jest zbyt niska!
9 marca Sąd orzekł, że skazuje Daniela Martyniuka na dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat oraz grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych!
