"Zniewolona" odcinek 25. Aleksiej ma żonę i dziecko?! Drugi sezon ukraińskiego serialu już niebawem w TVP!

Udało mi się wysłać do tvp 1 w opinie kierowane z kontaktu z telewidzem list swój i wiadomość mająca na celu przekonać do zamiast nagrywania nowego sezonu to ciągu dalszego innego na etapie wyeliminowania bohatera filmu bo publiczność nie jest zadowolona. JEŚLI KTOŚ TO POPIERA TO PROSZĘ O WASZE MAILE NA STRONĘ TVP1. Byłoby miło gdyby teraz powiodło się.

... Podwładny nie wypełnił polecenia, nie została zakopana... piszą./

Pamięci Kiti-dziewczyno biedna i skrzywdzona, ile sił kosztowało znoszenie przykrości i gnebiebienia, w końcu i sprostanie ostatnim chwilom w przypadku świadomości że czeka zasypianie... Bezbronna, uczyniona ofiarą, musiała się z tym pogodzić.

podzielili.

PS. Teraz K. i A. podzieli los, los nieszczęsny ich prześladowal pod koniec swego żywota, pozbawiono ich życia i to z rąk tych psychicznych" osób. Było widać że ona bardzo przeżywa pamięć o nim. Ale co to za życie pod pregierzem tamtej. Smutne ale teraz oboje, jak to powiedziała Kiti, będą wśród aniołów, usunieci" że społeczeństwa gdzie pomimo dobrotliwosci innych natykali się na przejścia. Czyli głównie dwa fakty zaważyły o biegu wydarzeń, ingerencja br[orbaźliwe]ch charakterów Gregorija i Lidii oraz przekroczenie prawa poprzez wyeliminowanie człowieka.

Miło było się udzielić. To tyle.

List sformułowałam, przeslalam na mail w związku z filmem, lecz będę jeszcze słać do TVP. Żeby wsparli inicjatywę dot. nagrania lepszego odcinka niż 21-wszy itd.

Co było między K.i A., spodobali się sobie z wyglądu. Oboje młodzi. Wewnętrznie podobni więc się pokochali, on łagodny, ona miła, o dobrych charakterach. Dobrze się czuli w swoim towarzystwie. Myśleli o sobie nawzajem, ufali sobie tak by chcieć się że sobą spotykać. Było miłosnie bo obok tęsknoty pragnęli się bliżej poznać i dzielili sie uczuciami. Obydwoje atrakcyjni i urodziwi. Tu się dopasowali na tym samym poziomie. Planuję się stały związek czyli małżeństwo więc dla nich ta relacja była na poważnie zwłaszcza że byli pewni że im na sobie zależy. Zupełnie tak jakby byli sobie przeznaczeni i tak miało być. Jedno troszczylo się o drugie tak by tej drugiej stronie nie działo się nic przykrego... Naturalnie przeżywali wzajemna więź i bardzo autentycznie: przywiązanie, bliskość, szczęście, oddanie, zainteresowanie, wrażliwość na drugą osobę, starania dla drugiej strony by z nią być i dobre porozumienie na płaszczyźnie uczuć, emocji, kontakt oraz dbałość o to, by ich bycie razem miało sens, szansę realizacji. Kątia i Alexej zakochani, coś między nimi zaiskrzylo tj. jedno trafiło tak na drugie, że damsko-mesko wpadli sobie w oko. A zaczęło się od zwykłej sympatii przy okazji proponowania pomocy kobiecie przez mezczyzne, scena sentymentalna. Także pociąg można było zauważyć między nimi, gdzie zaczyna się od doznawnia przyjemnosci przebywania w towarzystwie ukochanej osoby tez w sensie erotyzmu, swobodnego zachowania wb siebie zmierzającego do przyciągania fizycznego jak to jest w tak głębokim tego rodzaju silnym odczuciu. Wybrali siebie i byli zdecydowani. Niestety wpadli pod presję by im się nie udało pomimo warunków sprzyjających. Nie musiało się tak stać, ale wystarczająco długo próbowali sobie ułożyć, zadbać o swoją przyszłość, Katia przez uwolnienie, Alexej organizując ślub. Wspólne spotkania i listy miłosne to było to co wskazuje na zaangażowanie. Trzy składniki miłości to intymnosc-rozmowa, namiętność (przytulali się nie tyle po przyjacielsku), zaangazowanie (była ciągłość i chęć). Jak to miło że Alexej się jej oświadczył i nawet jej pochodzenie go nie zniechęcilo. Za to on był obecny w jej myślach i nie ma mowy by go odrzuciła, marzyła o wybranku no i byli właściwymi dla siebie ludźmi, nikt inny nie wchodził w rachubę.

Piszę o filmie..w liście, a Kosacza brakuje zwłaszcza że go przypomnieli na obrazie. Jeszcze oglądam to skomentuje co było między K. i A. (o ich mił.). To tyle.

Bardzo brakuje mi Kosacza,za wcześnie zginął,szkoda

Lidia podla - wyrządza zło (krzywdę, góruje) Katia ok - cierpi. Czy ta pierwsza jest inteligentniejsza? Ma przewagę jakąś ale to co potrafi to komuś coś robić. Kątia umie śpiewać grać czytać głupia być nie może tylko prostoduszna tamta zas wyniosła, to kto z kim wygrywa? Lidia ja karci jakby tamta zasłużyła w rzeczywistości się na niej wyrzywa i mści. To jej się wydaje że jest dominująca umysłowo, ona tylko wymyśla żeby na Kiti się znecać. Zaś tamta musi być w cierpieniu wytrzymała, jest bardziej niewinna. Komu milej, nie Kiti bo tamta ja męczy (dlaczego taki los skoro ona sama ułożyłaby go sobie lepiej przecież jest dobrze wychowana), a Lidia cieszy się ze swoich praktyk jakby były słuszne i właściwe.

Katia normalna a taki los (torturowanie, poniewieranie) a przecież jest normalna" to za co, nie jest zła. Podobno "los można odmienić", ma niefart.

Piszę w pn. /

... Hmm jak widzę postacie Alexeja i Katii na powyższym zdjęciu to oni muszą być razem bo to jest w najlepszym porządku w normie naturalne akceptowane społecznie bo ci ludzie zachowywali się cywilizowanie i godnie, poznali się jak to u par (heteroseksualnych) coś w tym dziwnego jest, nie, nawet wszystko kulturalnie, zachowanie ich przyzwoite i wg zwykłej kolei rzeczy jak u wszystkich, tylko wątek pokazuje jak się kochali i jak wygląda ich przykład. Ze tak bywa a jak bywa to powinno być. Nawet perypetie ich zaciekawiły więc niebanalne np. że Alexej przyszedł do Czerwińskich z wyrzutem o oszustwo żołnierskie Gregorija, także starania pary i spotkania. Jakieś trudności się pojawiały.

T(telewidz, nie dopisanie)