„Żona dla Polaka” odcinek 6. i 7. Andżelika i jej sceny zazdrości oraz całuśny Mariusz. Kto pojechał do domu?

Coraz bliżej do finału programu TVP „Żona dla Polaka” . To oznacza jedno: rywalizacja jest ostra, wygrana bierze wszystko, a przegrana wraca do domu i może co najwyżej śnić o życiu w USA z Polakiem.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z 6. i 7. ODCINKA „ŻONY DLA POLAKA”

Mateusz ma dylemat: wybrać spontaniczną, momentami wręcz szaloną Nikolę czy dążącą do życiowej stabilizacji Olę. Sytuacja jest trudna - w 5. odcinku druga z wymienionych dziewcząt orzekła, że jej zdaniem młodzieniec nie jest gotów na poważny związek.... W 6. odcinku Mateusz postanowił pokazać ważną część życia i swojego ojca: klub samochodów z PRL. Wziął też dziewczęta na przejażdżkę maluchem, zaczynając od Patrycji. To była doskonała okazja dla 24-latka, by lepiej poznać dziewczynę. - Przefajna dziewczyna - ocenił ją.

W 7. odcinku Nikola postanowiła zastosować strategię pt. przez żołądek do serca, a Mateusz zabrał dziewczyny na futbol. Więcej czasu spędzili w błocie, niż na grze, ale wszyscy byli zadowoleni. Mateusz wybrał się później z Nikolą na strzelnicę, gdzie za sprawą przegranego przez dziewczynę zakładu zgarnął całusa!

Sebastian, który bez taty Bogdana w pobliżu jest zupełnie inny, musi wybrać między Sandrą, Agatą a Andżeliką. Wydaje się, że bliżej mu do pierwszej kandydatki, ale trzecia nie urodziła się wczoraj i stosuje najstarszy matrymonialny fortel, zaprzyjaźniając się z jego ojcem, Bogdanem. Andżelice z kolei trudno było zapanować nad zazdrością względem rywalek.

Między Andżeliką, a Sandrą, doszło do starcia, które próbowała łagodzić Agata. - Myślę, że to jest czas, abyś wybrał jedną - zasugerowała Agata Sebastianowi. - One nie są tobą zainteresowane - wypaliła do niego Andżelika, która zdaje się być zakochana już po uszy. Wymusiła na nim również potwierdzenie, że jest nią zainteresowany. W 7. odcinku atmosfera była wyraźnie napięta. - Nie wiem, czy Sebastian do końca zrozumiał, co się wydarzyło - marudziła Andżelika. Z pewnością zrozumiał Bogdan, choć nikt go nie wtajemniczył w szczegóły. Sandra z kolei nie żałowała delikatnych uszczypliwości w stronę rywalki.

Agata i Sandra spędzały czas z Bogdanem, m.in. szlifując poloneza, a Sebastian i Andżelika podziwiali ludowe tańce i ćwiczyli kroki. Trudno jednak uznać to za porywającą randkę - Andżelika miała spore oczekiwania, a Sebastian był wyraźnie skrępowany i spięty. - Sam nie bardzo wiem, co czuję - przyznał.

Łukasza podejmie decyzję samodzielnie i niezależnie... z rodziną. Na kolację zaprosił bowiem swoją siostrę z mężem i dzieckiem. W 6. odcinku poznaliśmy jego decyzję: zostaje Iga, Monika oraz Paulina, a Amanda wraca do domu.

Następnie Łukasz zaprosił Paulinę na randkę do interaktywnego Muzeum Polonii w Chicago. To był strzał w dziesiątkę - odkryli bowiem, że mają podobne poczucie humoru i cenią te same wartości. W międzyczasie dziewczynom nie umknęło, że im dalej w las, tym więcej drzew i Łukasz zaczyna pokazywać prawdziwą twarz... bałaganiarza. Na kolejną randkę zabrał Igę, z którą wybrali do polskiego radia 103 FM, w którym często się udziela. Spędzając wspólnie czas Iga doszła do wniosku, że jest dla niej za spokojny i zbyt nieśmiały. - Jestem zmęczony ciągłym ocenianiem - stwierdził. W domu Paulina wyznała Łukaszowi, że... pomyliła swój wiek. Oboje mają bowiem po 35 lat. Przyjął to bez problemu, uznając, że to wcale nie problem.

U Mariusza znów aktywnie - zabrał wszystkie swoje kandydatki na lekcję tańca, by zobaczyć, jak się ruszają. Później nadszedł czas na randkę sam na sam, jednak to, kto z nim pójdzie, poprzedził casting. Musiały go bowiem przekonać, którą powinien wybrać. Padło na Basię.

American dream total - oceniła randkę, podczas której zbłądzili m.in. do Chinatown.

Pięć dolarów to nieduża kwota, ale tyle właśnie wystarczyło Mariuszowi, aby podbić serce Basi. Nabył dla niej kapcie, dzięki którym kobieta mogła zrzucić bolesne szpilki. - Nie muszę przy niej grać - stwierdził Mariusz. - Czuję, że zbliżyliśmy się do siebie.

Kolejną, która miała szansę pobyć sam na sam z Mariuszem była Joanna. - Jest totalną enigmą - ocenił Asię Mariusz dodając, że uwielbia takie kobiety. Niestety, jedna z nich musi wrócić do domu. Marian zdecydował się podziękować Darii. Później wybrał się na randkę z Asią, którą zabrał na zakupy, gdyż mężczyzna uwielbia w ten sposób rozpieszczać swoje partnerki. Gdy już ją zaopatrzył w kuse fatałaszki wybrali się na spacer, podczas którego doszło do pocałunku!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl