„Zróbmy sobie wnuka”. Obsada kiedyś i dziś. Tak zmienili się aktorzy z kultowej polskiej komedii z wiejskim domkiem w centrum miasta

Spis treści

„Zróbmy sobie wnuka” - kultowa polska komedia
Fabuła „Zróbmy sobie wnuka”
Obsada filmu „Zróbmy sobie wnuka”
Ciekawostki o komedii „Zróbmy sobie wnuka”
Kto zagrał w filmie i jak się zmienił? Zobacz w galerii obsadę „Zróbmy sobie wnuka” kiedyś i dziś

„Zróbmy sobie wnuka” - kultowa polska komedia

Komedia z 2003 roku w reżyserii Piotra Wereśniaka zdobyła miano kultowej. „Zróbmy sobie wnuka” to dość mocno przerysowana, ale nadal śmieszna opowieść o rodzinie Koselów. Produkcja, wielokrotnie emitowana w telewizji, do dziś bawi wielu Polaków. Co ciekawe jednak, wcale nie spotkała się z przychylnymi ocenami krytyków.

Fabuła „Zróbmy sobie wnuka”

Maniek i Gienia Koselowie mieszkają w niewielkim wiejskim domu, otoczonym apartamentowcami. Mańkowi sen z powiek spędza los dwójki dorosłych dzieci – Zosi i Janka. Żadne z nich nie wstąpiło jeszcze w związek małżeński. Słynący z licznych romansów Janek jest wziętym ginekologiem, a inteligentna, ale raczej zasadnicza Zosia pracuje jako specjalistka od public relations. Kosela stawia więc sobie za punkt honoru doprowadzenie dzieci do ołtarza - czytamy w opisie produkcji.

Tak zmieniła się Małgorzata Socha. Zobaczcie archiwalne zdjęcia aktorki!

Obsada filmu „Zróbmy sobie wnuka”

W bohaterów filmu wcielili się znani i lubiani Polsce aktorzy. Trzeba przyznać, że blisko dwie dekady po premierze komedii, wielu z nich bardzo się zmieniło. Wśród głównych bohaterów produkcji, obok Andrzeja Grabowskiego i Joanny Żółkowskiej, znaleźli się:

Małgorzata Kożuchowska,
Zbigniew Zamachowski,
Paweł Deląg,
Bartłomiej Topa,
Katarzyna Bujakiewicz,

Ciekawostki o komedii „Zróbmy sobie wnuka”

Komedia została nagrana w Borkowie pod Warszawą. Zdjęcia trwały miesiąc.

Małgorzata Kożuchowska, wcielająca się postać Zosi Koselówny, do swojej rolni przeszła metamorfozę. Wszystko przez to, że była wówczas najbardziej kojarzona z rolą Hanki w „M jak miłość” i bardzo chciała się od niej odróżnić. Dlatego do roli ścięła włosy i założyła okulary. Podobnie postąpił Andrzej Grabowski, którego widzowie znali wówczas najbardziej jako Ferdka Kiepskiego ze „Świata według Kiepskich”.