Czy Robert Sowa nauczy gotować Kasię Tesmer, o której mąż mówi, że potrafi przypalić nawet wodę na herbatę?
Małżeństwo Tesmerów z Gdyni, z wielką chęcią zrzuciłoby parę kilogramów. Jednak potrawy, które trafiają do ich żołądków, nie mają nic wspólnego z dietetycznym odżywianiem. W tej rodzinie gotuje jedynie mąż. Żona w kuchni potrafi jedynie posprzątać. A to co pan domu przygotuje, zalicza się głównie do potraw ciężkich. Tradycyjnie, tłusto i dużo - to zasady panujące w jadłospisie. W dodatku małżeństwo najchętniej opiera się na półproduktach. Tesmerowie nie wiedzą jak nawzajem zmobilizować się do racjonalnego odżywiania, a ich trzyletnia córeczka korzysta z okazji i wyjada cukier z cukiernicy. Jak nic potrzebna jest tu żywieniowa rewolucja!
Brak stołu, przy którym można nie tylko wspólnie zjeść, ale też porozmawiać, nie ułatwia zacieśniania relacji. Dodatkowo nieregularna praca zarówno Kasi jak i Marcina, powoduje brak wspólnie spędzanego wolnego czasu. I co na to wszystko Małgosia Ohme?
Premiera "Życia od kuchni" 10 marca, w niedzielę, w TVP2, o 17.20!
