Alive: Dramat w Andach
Alive, USA/Kanada 1993
Samolot z urugwajską drużyną rugby na pokładzie rozbija się w Andach. Kiedy odciętym od cywilizacji rozbitkom kończy się żywność, kanibalizm staje się jedynym sposobem na przeżycie.
Reżyseria:Frank Marshall
Czas trwania:120 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film katastroficzny
Alive: Dramat w Andach w telewizji
Galeria
Ethan Hawke
jako Nando Parrado
Vincent Spano
jako Antonio Balbi
Josh Hamilton
jako Roberto Canessa
Bruce Ramsay
jako Carlitos Páez
John Newton
jako Antonio 'Tintín' Vizintín
David Kriegel
jako Gustavo Zerbino
Bill Bannerman
Drugi reżyser
Richard Coleman
Drugi reżyser
Katterli Frauenfelder
Drugi reżyser
Jacquie Gould
Drugi reżyser
John Lind
Drugi reżyser
Norman Reynolds
Drugi reżyser
Opis programu
Historia ta, chociaż nieprawdopodobna, wydarzyła się naprawdę w 1972 r., szeroko donosiły o niej media. Dwa lata później ukazała się książka Piersa Paula Reada opisująca dramat, jaki rozegrał się w Andach, na wysokości ok. 3,5 tys. metrów n.p.m. Właśnie ta książka posłużyła za kanwę scenariusza przejmującego filmu Franka Marshalla, przypominającego nam, jak niewiele każdego dnia naszego życia dzieli zwyczajność od horroru, jak w sytuacji ekstremalnej to, czym dotąd żyliśmy, przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, jak łatwo człowiek subtelny może zamienić się w zwierzę, a ktoś małego ducha nagle zdobyć się na wielkość. 13 października 1972 r. urugwajski samolot wyrusza do Chile, wioząc na mecz urugwajską drużynę rugby. Oprócz zawodników na pokładzie są także krewni i przyjaciele graczy. Wszystkim dopisują humory, chociaż prognozy nie zapowiadają najlepszej pogody. Nad Andami warunki atmosferyczne gwałtownie się pogarszają. Gęsta mgła i porywisty wiatr sprawiają, że maszyna zahacza o skaliste wierzchołki gór, traci sterowniki, a następnie pęka na pół. Ogon samolotu spada na ziemię, pęd powietrza porywa kilka osób, chwilę później przednia część kadłuba osiada z hukiem na zaśnieżonym zboczu góry. Pasażerowie siedzący w tej części samolotu w większości przeżywają katastrofę, chociaż jest także kilkoro rannych. Najciężej poszkodowani piloci niebawem umierają, ich los podzieli jeszcze paru rannych pasażerów. Reszta - przerażona i zszokowana - próbuje zrozumieć, co się stało. Wszyscy są przekonani, że lada chwila rozpocznie się akcja poszukiwawcza, że następnego dnia przybędzie ratunek. Antonio, kapitan drużyny, przejmuje dowodzenie. Pod jego okiem z resztek foteli i znalezionych w luku bagażowym walizek udaje się zrobić schronienie przed sięgającym trzydziestu stopni mrozem, lodowatym wiatrem i głębokim śniegiem. Wszyscy dostają ciepłe ubrania, a skromne zapasy żywności są sprawiedliwie rozdzielane między tych, co ocaleli. Ale spodziewany ratunek nie nadchodzi. Po ośmiu dniach rozbitkowie dowiadują się z rozpaczą ze znalezionego radia tranzystorowego, że zaprzestano poszukiwań, gdyż uznano, że nikt nie mógł przeżyć katastrofy i tak ekstremalnych, wysokogórskich warunków. Ocalali ludzie nie zamierzają jednak się poddawać. Trzej ochotnicy podejmują wyprawę w celu odnalezienia ogona samolotu, licząc, że znajdą tam baterie, które pomogą uruchomić uszkodzone radio i nadać komunikat. Niestety, chociaż udaje się odnaleźć baterie, radio nadal nie działa. Gdy kończą się resztki żywności, rozbitkowie stają wobec widma śmierci głodowej. Nie mając innego wyjścia, przełamując opory moralne i wstręt, decydują się na dokonanie aktu kanibalizmu: zaczynają zjadać zwłoki współtowarzyszy, którzy nie przeżyli upadku samolotu. Lawina, która schodzi pewnej nocy, zabija kolejnych osiem osób, w tym także Antonia. W tej sytuacji dowodzenie grupą przejmują Roberto - zawodnik rugby, a na co dzień student medycyny, oraz Nando, który stracił w katastrofie matkę i siostrę. Po 60 dniach spędzonych w górach silny psychicznie Nando dochodzi do wniosku, że dalsze czekanie zakończy się śmiercią wszystkich ocalałych. Przekonuje Roberta, że trzeba ruszyć po pomoc. Pierwsza próba, w którą wyruszają z jeszcze jednym z kolegów, kończy się fiaskiem, wszyscy trzej omal nie zamarzają z wychłodzenia i głodu. Ale Nando nie odpuszcza. Przekonuje kolegów, że trzeba spróbować ponownie. Jeśli dotrą do chilijskich dolin, sprowadzą ratunek.