Allan Krupa doskonale sprawdza się za sterami Dj-ki. 9 czerwca w warszawskim klubie „Grunt i Woda” zaprezentował swoje umiejętności i zagrał Dj set, którym porwał do tańca wszystkich spragnionych piątkowego szaleństwa. Kilka miesięcy temu młody artysta potwierdził, że kończy przygodę z wojskiem, ostatecznie poszedł w ślady mamy i z dnia na dzień coraz mocniej upewnia się, że muzyka to jego świat.
Znalazłem w sumie siebie. To moje przejście z wojskiem było może taką wewnętrzną potrzebą. Na obecną chwilę to jest mi już niepotrzebne, bo stwierdziłem, że wolę zabawiać ludzi muzyką niż ich zabijać - powiedział Allan w jednym z ostatnich wywiadów.
Niedawno stworzył piosenkę „Tańczę” dla młodej wokalistki „Lori”. Piątkowe zmagania Allana wspierała na żywo jego matka - Edyta Górniak, która wczuła się w klimat imprezy i w rytm muzyki ochoczo pląsała na parkiecie. Przypomnijmy, że 11 czerwca artystka pojawi się podczas trzeciego dnia Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jak widać, wsparcie syna jest ważniejsze od kolejnych przygotowań i obecność w opolskim amfiteatrze we wcześniejszym terminie. Nastolatka łączy bliska relacja z mamą. Oboje często podkreślali, że są najważniejszymi osobami w swoim życiu i nic nigdy tego nie zmieni.
Jest wyjątkowa nie tylko dlatego, że ma na mnie dobry wpływ, mamy niesamowite zaufanie do siebie oraz bardzo dobry i zdrowy kontakt, ale również dlatego, że ma pozytywny wpływ na innych ludzi i dobre relacje z nimi. Nigdy na przykład nie spotkałem osoby, która by się z nią nie dogadała. Każdy mi jej zazdrości - opowiadał o mamie Krupa w jednej z rozmów.
źródło: AKPA.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
