"Ameryka Express 2" odcinek 2. - co się wydarzyło?
Drugi odcinek programu "Ameryka Express" zazwyczaj oznacza pierwszą eliminację. W tej edycji w programie pojawiła się nowość - przed startem wyścigu prowadząca, Daria Ładocha, zaprezentowała Czarną Kopertę, której zawartość mogła uratować ostatnią parę na mecie. Otrzymali ją zwycięzcy poprzedniej konkurencji, czyli Grażyna i Filip.
Podczas pierwszej misji należało odtworzyć tradycyjny taniec Majów. Wystarczyło tylko zaprosić do tańca odpowiednią ilość miejscowych ludzi, co okazało się najtrudniejszym elementem całego układu. O tym, kto ile osób musiał zwerbować decydowali Grażyna i Filip. Jako pierwsi zadanie wykonali Różal i Bartek. Doszło do kilku spięć między parami, a z oczu Małgosi popłynęły pierwsze łzy bezsilności.
OGLĄDAJ seriale i programy TVN bez reklam w ofercie player+
Następne zadanie wywołało salwy śmiechu wśród uczestników. Misja była bardzo prosta i polegała na zrobieniu kiełbasy o długości półtora metra. Jedyny problem polegał na tym, że osoba wykonująca zadanie miała zasłonięte oczy, co sprowokowało kilka całkiem pikantnych skojarzeń. Później okazało się, że Reggie ma spore problemy z plecami. Konieczna była wizyta lekarza i zastrzyk. Rano Benjaminowie postanowili jednak, że będą walczyć dalej. W tym dniu dwie pary, które jako pierwsze zameldowały się w punkcie kontrolnym gry - bracia Collins oraz Karolina i Marta, zagrały w Pok-a-tok, rytualną grę w piłkę ery prekolumbijskiej. Musieli dobrać sobie kompanów - bracia wybrali Pawła i Darka, a dziewczyny - Patrycję i Żanetę. Na szczęście w przeciwieństwie do starożytnych graczy, jedyną rzeczą jaką uczestnicy mogli stracić, był Amulet o wartości 10 tysięcy złotych. Majowie grali na śmierć i życie. Na boisku otoczonym majestatycznymi ruinami Iximche nie zabrakło sportowych emocji ani fauli, a o wyniku gry zadecydowały rzuty karne - wygrali bracia Collins!
Kolejna misja, która całkowicie zmieniła kolejność na mecie miała związek z corocznym festiwalem olbrzymich latawców w mieście Sumpango. Pary konkurowały między sobą, a kto pierwszy wzniósł fruwającą zabawkę na wysokość kilkudziesięciu metrów, mógł ruszać dalej. Przegrani musieli czekać na kolejnych rywali. Małgosi i Ernestowi wiatr nie sprzyjał, a latawiec ciągle opadał na ziemię… - Wszystkie pary nas ograły (....) Wszystko ma swój czas... - powiedziała zrezygnowała Małgosia. Okazało się jednak, że ostatni na mecie pojawili się Iwona i Reggie. Grażyna Wolszczak otworzyła pierwszą Czarną Kopertę i okazało się czy ostatnia para będzie mogła ścigać się dalej, czy musiała pożegnać się z programem "Ameryka Express". Niestety, eliminacja nastąpiła.
W 2. odcinku "Ameryka Express 2" odpadli Iwona Burnat i Reggie Benjamin!
