Bezpośrednim powodem śmierci zmarłej przed dwoma laty brytyjska piosenkarka Amy Winehouse było przedawkowanie alkoholu. Jednak Alex Winehouse, brat Amy, uważa, że być może jego siostra nigdy nie popadłaby w nałogi, gdyby nie miała problemów z odżywianiem i nie chorowała na bulimię. Dlatego on sam angażuje się w działalność na rzecz wspierania osób dotkniętych tą chorobą.
CZYTAJ TAKŻE:
ALKOHOL ZABIŁ AMY WINEHOUSE
NIE ŻYJE BRYTYJSKA PIOSENKARKA AMY WINEHOUSE
- Musimy wspierać organizacje działające na rzecz osób z bulimią, ponieważ teraz nikogo to nie interesuje. Pięć lub sześć lat temu w naszym kraju było od 10 do 15 organizacji wspierających walkę z zaburzeniami odżywiania. Teraz są ledwie trzy, z czego jedna kieruje pomoc tylko do młodych ludzi - powiedział brat Amy. - Staram się podnieść alarm, informować o zagrożeniach bulimią. To naprawdę mroczna choroba - dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
AMY WINEHOUSE JEDNAK NIE BYŁA CZYSTA
