- Prawie w ogóle się nie widujemy. Po ślubie spędziliśmy razem tylko kilka dni, bo oboje musieliśmy szybko wracać do pracy. Później udało się nam na trochę wyrwać na wyspę Bali. Wtedy było wspaniale - powiedziała Anja "Twojemu Imperium".
Poza tym, małżeństwo Anji i Sashy jest całkiem normalne.
- Czasami mam wrażenie, że za chwilę go zamorduję, jemu pewnie zdarza się myśleć podobnie o mnie. Jednak zwykle szybko czule się godzimy. Mam zresztą wrażenie, że z każdej sprzeczki wychodzimy silniejsi i pewniejsi łączącego nas uczucia - zapewnia Rubik.