Anna Lewandowska szczerze o poronieniu. Żona Roberta Lewandowskiego zdobyła się na poruszające wyznanie. „Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna”

Magdalena Bohdanowicz
Anna Lewandowska zdaje się mieć życie jak z bajki - kochająca rodzina, miliony na koncie, globalna rozpoznawalność i popularność. Nie oznacza to jednak, że uniknęła w życiu przykrości i trudności. Żona Roberta Lewandowskiego otworzyła się w temacie poronienia. - Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna - mówi.

Anna Lewandowska szczerze o poronieniu

Anna Lewandowska to ciesząca się ogólnopolską i światową popularnością. Zawdzięcza to nie tylko swojemu mężowi, Robertowi Lewandowskiemu, ale także swojej pracowitości i determinacji. Jest właścicielką kilku prężnie działających biznesów i zdaje się, że w jej dobie jest znacznie więcej godzin niż w przypadku przeciętnego człowieka.

Pozornie może się wydawać, że Lewandowska ma życie jak z bajki - ma przystojnego i kochającego męża, zdrowe dzieci, miliony na koncie i świat stojący przed nią otworem. Nie oznacza to jednak, że nie zaznała w życiu przykrości i nieszczęść. W listopadzie ubiegłego roku zdobyła się na wyznanie, że choć marzenie o macierzyństwie towarzyszyło jej od zawsze, także i ona doświadczyła jednego z najgorszego koszmarów starającej się o dzieci kobiety i przed laty poroniła. Nie kryła, że strata ciąży była dla niej bardzo trudnym i bolesnym doświadczeniem, ale nie rozwodziła się nad sprawą w opublikowanym wówczas poście. Skupiła się na apelu, aby nie oceniać kobiet i zwróciła się do polityków, by nie oskarżali bezdzietnych kobiet o nieposiadanie dzieci bo nie mają pojęcia, co się dzieje w życiu każdej z nich i z czego to wynika.

Poruszający wpis Anny Lewandowskiej o poronieniu, ciąży

[instagram]https://www.instagram.com/p/Ckp7tcnoxWB/\[/instagram]

Trenerka i businesswoman widocznie dojrzała do rozmowy na trudny temat. Udzieliła obszernego wywiadu dla gazety „Twój Styl”, gdzie wspominała przeszłość i początki z Robertem, w czasie których ich zarobki były znacznie niższe.

Składaliśmy się na zakupy po połowie. Większe pieniądze przyszły w Poznaniu, a pierwszy dom kupiliśmy po przeprowadzce do Monachium. I wtedy przekonałam się, że szczęścia nie można kupić, bo poważnie zachorowałam. O północy zadzwonił lekarz, przyszły wyniki badań: Hepatitis C, czyli wirusowe zapalenie wątroby. Byliśmy tuż po ślubie, chcieliśmy mieć dzieci. Pół roku czekałam na lek. Kuracja była wyniszczająca, ale wyzdrowiałam i znów mogliśmy się starać o dziecko. Tylko to nie było proste - cytuje jej słowa serwis Pudelek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Trenerka fitness wyjawiła, że gdy wreszcie zobaczyli dwie kreski na teście ciążowym, radość szybko zastąpił smutek, ponieważ poroniła.

Mój organizm był osłabiony, choroba mogła doprowadzić do marskości wątroby. Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna, zamykałam się w sobie. Szłam na trening i siedziałam w sali godzinami, żeby zagłuszyć złe myśli. To był najtrudniejszy moment w moim życiu, ale nagle stało się coś, co trudno mi zrozumieć - cytuje słowa Lewandowskiej dla „Twój Styl” serwis.

Trzy dni po poronieniu, wspomina Lewandowska na łamach magazynu, poszła szukać pocieszenia na mszy. - Modliłam się o dziecko - wyznała. - Wyszłam z kościoła oczyszczona ze złych emocji i uświadomiłam sobie, że chcę coś uporządkować: wybaczyć ojcu. Napisałam SMS: „Tato, wybaczam ci”. Dwa miesiące później byłam w ciąży - wyznała w wywiadzie dla „Twój Styl”.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Aynur nie daruje Nanie zniewagi! Niecny plan Yagmur się powiedzie! Ma Alego w szachu

Aynur nie daruje Nanie zniewagi! Niecny plan Yagmur się powiedzie! Ma Alego w szachu

Kuzey spełnia marzenie Sili, a Alper zastawia na nią pułapkę. Melis okrada matkę!

Kuzey spełnia marzenie Sili, a Alper zastawia na nią pułapkę. Melis okrada matkę!

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn