Kanadyjska Coquihalla to jedna z najbardziej zdradzieckich wielkich autostrad świata. Prowadzi przez strome przełęcze prowincji Brytyjskiej Kolumbii i słynie z uciążliwej pogody oraz ekstremalnie trudnych odcinków drogi. “Coq” to także główna arteria komunikacyjna pomiędzy wschodem i zachodem kontynentu, z której korzystają dziennie tysiące ciężarówek. Przy dobrej pogodzie Coquihalla jawi się jako cud inżynierii, lecz gdy pojawi się gruba warstwa śniegu, a padający deszcz zamieni nawierzchnię w lodowisko, zaczyna się robić niebezpiecznie.
Bohaterami „Autostrady przez piekło” są ludzie, którzy każdego dnia dbają o bezpieczeństwo podróżnych tej drogi. Specjalna ekipa ratunkowa Jamiego Davisa ma za zadanie usuwać gigantyczne wraki i utrzymać przejezdność trasy. Nie jest to proste zadanie, bo oprócz wytrzymałości fizycznej, liczy się również odporność na stres. Los setek kierowców ciężarówek oraz przewożonego przez nich towaru spoczywa w rękach pojedynczych ratowników.
Dzięki kamerze obserwujemy ich codzienną pracę, wyzwania, które stawiają przed nimi z jednej strony kapryśna pogoda, z drugiej nieuważni kierowcy. Przy pomocy pługów i dźwigów wydobywają ze śnieżnych zasp nawet największe ciężarówki. Kapryśna Coquihalla wystawia na próbę nie tylko relacje zawodowe, ale także więzi rodzinne i wieloletnie przyjaźnie.
Premiera serii „Autostrada przez piekło” już w czwartek, 30 października, o godz. 21:00 na National Geographic Channel.
