"Azja Express" rozpoczęła się od brutalnej pobudki bladym świtem. Uczestnicy otrzymali pierwsze wskazówki od Agnieszki Woźniak-Starak. Całkowicie zaskoczeni musieli błyskawicznie opuścić pokoje i wykonać pierwsze zadanie - oswobodzić spięte łańcuchami plecaki i przepakować do nich wszystkie niezbędne podczas miesięcznej podróży rzeczy.
W pierwszym punkcie kontrolnym, na najszybsze trzy pary czekało pierwsze zadanie, podczas którego można było zdobyć amulet wart pięć tysięcy złotych. Na miejsce jako pierwsi dotarli Joanna i Łukasz, Marta i Oliwia oraz Dorota i Kasia. Zadaniem uczestników było prowadzenie olbrzymich słoni i ułożenie skomplikowanej układanki. Najszybsze okazały się Dorota i Kasia.
Kolejne zadanie było dość śmierdzące. Uczestnicy musieli przenieść kupę słonia na przyczepę, dopiero wtedy mogli wyruszyć dalej. Dorota i Kasia przydzielały duety do poszczególnej kupy. Największą porcję otrzymali Tymon i Lukas, dlatego Staszek i Szymon postanowili pomóc im. Te dwie pary wyruszyły razem w dalszą podróż.
Niespodziewanie Kasia źle się poczuła i obawiała się, że nie da rady w dalszym wyścigu. Wszystkie duety zdołały jednak znaleźć transport do kolejnego miejsca docelowego. Pierwsza para wywalczy immunitet. W końcu rozpoczęło się poszukiwanie noclegu. Michał i Piotr byli pod wrażeniem otwartości ludzi. Zuzia i Julia znalazły luksusowy nocleg.
Następnym zadaniem, które uczestnicy dostali w dalszym etapie swojej podróży było uporządkowanie szafirów, z których słynie Sri Lanka, według wartości.
Jako pierwsze do Trinity College dotarły Marta i Oliwia i tym sposobem zdobyły immunitet!
