Wyobraź sobie, że jesteś 11-letnim chłopcem. Odstają ci uszy. Przyklejasz je klejem do skóry. Boli. Nie rozumieją cię, trochę cię wykorzystują, trochę nie szanują, trochę nie mieścisz się w ich głowach. Jesteś inny od reszty. Jest cała reszta i potem ty. Nie rozumiesz swojej matki. Czego ona chce? Chyba wszystkie kobiety takie są. Wyobraź sobie, że zaczynasz słyszeć w środku głos. Ma niewiele wspólnego z sumieniem. Jest dla ciebie niemiły. Masz bujną wyobraźnię. Miesza ci się w głowie. Wszystkim by się pomieszało. Nagle rośnie ci brzuch. Chyba jest w tobie inne życie. Wyobraź sobie, że przeżywasz to wszystko. Fizycznie. Nieodwracalnie. To cię zmienia. Nie jesteś już ani sobą ani kimś innym. Podobno emocje są w brzuchu. Wyobraź sobie, że twój ciągle rośnie i jeśli czegoś nie zrobisz, pęknie. Dorastanie nie jest dla dzieci.
Tak o filmie mówi reżyser i scenarzysta, Kuba Czekaj:
Chciałem stworzyć film nierealistyczny, w konwencji komiksu o fizycznym dorastaniu – zmieniającym się ciele, które rośnie i przemienia się w potwora. Historia skupia się na cielesności 11-latka i frustracjach, jakich jest przyczyną. Chłopiec nie chce być zauważany ani ignorowany. Nie wie, co się z nim dzieje. Zupełnie odrzuca fakt, że transformacja już się rozpoczęła. Ucieka w świat swoich fantazji – okrutną baśń. Tam jego kontakty z rówieśnikami i niepotrafiącą zaakceptować zmieniającego się syna, matką – urastają do rangi ostatecznych. „Baby Bump” to portret dziecka uwięzionego w dorastaniu. Nieliczni przyznają to na głos, ale dorastanie tak naprawdę nie jest dla dzieci.
W filmie wystąpili Kacper Olszewski, Agnieszka Podsiadlik, Caryl Swift, Sebastian Łach, Andrzej Szeremeta oraz Rafał Maćkowiak.
