Klara Bielawka filmie "Zenek" wciela się w żonę tytułowego bohatera, Danutę Martyniuk. Jaka jest partnerka króla disco polo w jej interpretacji? Zapytaliśmy o to aktorkę!
Nie wzorowałam się na Danucie Martyniuk. Potraktował ją jako kolejną postać i to postać, która wydała mi się interesująca do grania. Gram kobietę na przestrzeni wielu lat, rozpiętość około trzydziestu lat, i też postać ciekawą, bo różne są tutaj historie i niuanse do wygrania, więc wydawało mi się to ciekawe - powiedziała nam Klara Bielawka.
Młoda aktorka jest przekonana, że widzowie będą zaskoczeni po obejrzeniu "Zenka". Co sprawi, że zarówno fani Martyniuka, jak i hejterzy, zdziwią się po seansie?
To ciekawy film, fajny film. Ja nie mam do niego dystansu i nie umiem spojrzeć na niego obiektywnie. Wydaje mi się, że jest bardzo ciekawy i nieoczywisty. Fani i hejterzy się trochę zdziwią, bo on nie jest taki, jak myśli jedna i druga strona - wyjaśniła nam Bielawka.
Na co dzień Klara Bielawka należy do zespołu Teatru Powszechnego w Warszawie, gdzie można oglądać ją w wielu spektaklach, w tym w kontrowersyjnej "Klątwie" Olivera Frljicia. Jak z perspektywy czasu wspomina ten spektakl i co w najbliższym czasie wydarzy się na deskach Powszechnego?
Nie narzekamy w Teatrze Powszechnym na brak widowni. Zazwyczaj mamy komplety bądź nadkomplety. Bardzo utożsamiam się z tym, co robi Teatr Powszechny, bo on robi dobrą robotę, także społeczną. Ci, który hejtują nasz teatr większości tych spektakli nie widzieli i w ogóle nie wiedzą, o co chodzi. Rzadko nam się zdarza, żeby ludzie wychodzili w trakcie ze spektakli, nawet z tej "Klątwy" obrazoburczej.
Co jeszcze Klara Bielawka powiedziała nam o filmie "Zenek"? Czy "Kantor. Nigdy tu już nie powrócę" Jana Hryniaka zostanie dokończony? Sprawdźcie!
KLARA BIELAWKA - WYWIAD
