"Barbarzyńcy" to pierwszy niemiecki serial historyczny Netfliksa. To opowieść o kilku plemionach germańskich, które jednoczą się, aby stawić czoło niezwyciężonym dotąd rzymskim legionom w wielkiej Bitwie w Lesie Teutoburskim. Tam przeplatają się losy trójki przyjaciół.
Serial "Barbarzyńcy" zapowiadany był jako spektakularny dramat akcji z wciągającą historią. Premiera na Netflix odbyła się w piątek, 23 października. W sieci pojawiły się pierwsze opinie na temat niemieckiej produkcji historycznej. Czy "Barbarzyńców" można porównać do "Wikingów"?
Internauci zwracają uwagę na świetne sceny walki, zwłaszcza finałowa bitwa, ale piszą też o braku surowości i mistycyzmu znanego chociażby z "Wikingów". Twórcy serialu "Barbarzyńcy" mieli jednak tylko sześć odcinków, aby przedstawić postacie, zbudować je i doprowadzić całą historię do finału. W sieci pojawiają się też porównania do "Gry o tron". Chodzi o wątek małego Ansgara, brata Stibeldy, który podobnie, jak Bran Stark został okaleczony i miewa wizje.
Serial "Barbarzyńcy" nie zachwyca, ale ma swoje momenty. Jest w nim coś, co przyciąga uwagę (może to tylko chęć zobaczenia finałowego starcia), ale z pewnością nie można go uznać za jeden z lepszych seriali tego roku.
7,4/10 to ocena serialu "Barbarzyńcy" w serwisie IMDb (25.10). Jeśli widziałeś już ten niemiecki serial historyczny podziel się opinią w komentarzu.
