"Barwy szczęścia" odcinek 2077. już w poniedziałek, 3.06.2019 o godz. 20:10 w TVP2! - sprawdź program tv
Matka Julity (Katarzyna Sawczuk), Urszula (Bożena Stachura), od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje. Ale kiedy rzuciła się na córkę z pięściami, Sałatkowie natychmiast wysłali ją do lekarza. Okazało się, że cierpi na schizofrenię paranoidalną!
W 2077. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Julitę będzie dręczyć myśl, że jej nienarodzone dziecko może odziedziczyć chorobę po babci. Będzie miała niepokojące sny i po jednym z nich powie Józkowi (Patryk Pniewski), że czuje, iż coś jest nie tak z dzieckiem. Sałatka natychmiast zdecyduje, że muszą jechać do szpitala. Na szczęście okaże się, że wszystko jest w porządku, ale to nadal nie uspokoi Julity.
- Musisz się wyciszyć i uspokoić.
- Jak mam się uspokoić wiedząc, że moja mama już nigdy nie będzie zdrowa? A jeśli nasze dziecko też zachoruje na schizofrenię?
Czy Julita rzeczywiście ma się o co martwić?
