Aktor kręci teraz film „Batman v Superman: Dawn of Justice” w Detroit i na planie zachowuje się przyzwoicie. Gorzej jest, kiedy kończą się zdjęcia - wtedy Ben Affleck natychmiast rusza do pobliskich kasyn, gdzie spędza wiele godzin.
Łączenie pracy z hazardem sprawia, że gwiazdor jest w fatalnej formie psychicznej i fizycznej.
CZYTAJ TAKŻE:
BEN AFFLECK OMAL NIE SKOPAŁ PAPARAZZICH
BEN AFFLECK PRZEGRAŁ PÓŁ MILIONA W POKERA
- Kiedy przyszedł kasyna, natychmiast ruszył do strefy gry w karty. Jego fryzura była katastrofą i wyglądał koszmarnie. Udało mu się grać 20 minut, kiedy ochrona dowiedziała się o jego obecności i zażądała, by opuścił lokal - powiedział świadek, który spotkał Afflecka w kasynie w Ontario.
Swoim zamiłowaniem do hazardu Affleck podejmuje chyba największe ryzyko swojego życia. Jego żona Jennifer Garner ma już tego dość. Na razie zrezygnowała z wakacji i nie chce przyjechać na plan kręconego przez męża filmu.
- Jen jest załamana i nie ma ochoty ani siły, by być niańką dorosłego przecież męża - przekonuje znajomy rodziny.

Wideo