Bez litości
Polska 2002
"Sfora" to czworo przyjaciół pracujących w policji i prokuraturze. Gdy jeden z nich ginie, pozostali postanawiają wydać prywatną wojnę mafijnemu bossowi Starewiczowi, który zlecił morderstwo.
Reżyseria:Wojciech Wójcik
Czas trwania:116 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film sensacyjny
Bez litości w telewizji
Galeria
Olaf Lubaszenko
jako Stanisław Olbrycht
Radosław Pazura
jako prokurator Grzegorz Nowicki
Paweł Wilczak
jako Walerian Duch
Krzysztof Kolberger
jako Ryszard Starewicz "Stary", szef mafii
Karolina Gruszka
jako Joanna "Nika" Różycka
Łukasz Garlicki
jako haker Paweł Lipski "Młody", syn Starewicza
Piotr Wojtowicz
Zdjęcia
Wojciech Wójcik
Reżyseria
Ewa Romanowska-Różewicz
Montaż
Krzesimir Dębski
Muzyka
Wojciech Wójcik
Scenariusz
Opis programu
"Bez litości" Wojciecha Wójcika (1943 - 2018) miał premierę w telewizji w 2002 r. , równocześnie z emisją na antenie Jedynki serialu "Sfora". Film stanowi kinową wersję tego udanego serialu telewizyjnego. Powstał z tych samych materiałów. Jak zapewniał reżyser, na potrzeby kina nie dokręcono ani jednej sceny. Fabuła została przekonstruowana, niektóre wątki pominięto, żeby akcja stała się bardziej dynamiczna. Z trójki głównych bohaterów w serialu największy nacisk położono na postać odtwarzaną przez Olafa Lubaszenkę. W filmie najważniejszy staje się bohater grany przez Pawła Wilczaka. Wojciecha Wójcika od dawna interesował motyw zemsty i jej moralnych skutków. Występował on w jego słynnej "Ekstradycji", staje się motorem działania także w "Bez litości". Tu wyraźnie nawiązuje do sprawy zabójstwa gen. Marka Papały. Czterej koledzy z podwórka jeszcze w dzieciństwie zawarli pakt o wiecznej przyjaźni. Dwadzieścia lat później nadal się przyjaźnią. Jeden z nich, Grzegorz Nowicki, został prokuratorem, trzej pozostali: Stanisław Olbrycht, Walerian Duch i Jan Sulima pracują w policji. Sulima został nawet komendantem głównym. Ale właśnie on zostaje brutalnie zamordowany przed swoim domem. Trzej pozostali postanawiają wydać prywatną wojnę mafijnemu bossowi Starewiczowi, który zlecił to morderstwo. By dopiąć celu, Olbrycht, Duch i Nowicki muszą niejednokrotnie naginać, czy wręcz łamać prawo. Wiedzą bowiem doskonale, że w otaczającym ich świecie nie sposób inaczej dojść sprawiedliwości.