Od dnia premiery, bezkompromisowe rozlicznie z krajową służbą zdrowia obejrzało w kinach blisko 1 871 000 widzów. Jest to drugi wynik rocznego box office w Polsce, zaraz po animacji „Gru, Dru i Minionki” (1 946 000 widzów). Można jednak założyć, że kwestią czasu pozostaje, gdy „Botoks” wysunie się na czoło plebiscytu. Gdy to nastąpi, będziemy świadkami powtórki z 2016 roku, kiedy to numerem jeden box office był poprzedni film Patryka Vegi – hitowy „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”.
Szpital ukazany w „Botoksie" to nie fikcja z popularnych seriali czy folderów prywatnych sieci medycznych. To zakład pracy, gdzie codziennie wylewa się krew, pot i łzy. W jego murach splatają się losy czterech kobiet.
BOTOKS. Nowa dresiarska komedia Patryka Vegi?

Wideo