„Chłopaki do wzięcia”. To już koniec! Stefan w końcu pozbył się Aldony ze swojego domu. Nagranie z jej wyprowadzki to prawdziwy hit!

Fanom „Chłopaków do wzięcia” z pewnością nie trzeba przedstawiać Stefana. Mężczyzna wspólnie ze swoją siostrą Kariną przez większość swojej przygody z programem bezskutecznie poszukiwał miłości. Blisko rok temu Stefanowi udało się znaleźć miłość u boku Aldony. W październiku zeszłego roku informowaliśmy o tym, że Stefan i Aldona mają spodziewać się przyjścia na świat swojego pierwszego dziecka.

W jednym z niedawnych odcinków programu widzowie mogli zobaczyć na własne oczy, jak Stefan prosi swoją ukochaną o rękę. Z kolei w ostatnim odcinku para przygotowywała się na przyjście na świat ich pierwszego potomka; składała łóżeczko oraz testowała wózek dla swojej pociechy.

Choć na szklanym ekranie Stefan i Aldona wyglądali na parę jak z obrazka, to ich związek budził masę skrajnych emocji wśród fanów programu. Niemałe znaczenie miał tutaj już słynny konflikt narzeczonej Stefana z Kariną, przez który zżyte ze sobą rodzeństwo znacznie się od siebie oddaliło.

W sieci nie brakowało również podejrzeń odnośnie tego, że Aldona może udawać swoją ciążę. Wszystko przez to, że od momentu, gdy sieci pojawił się pierwsze doniesienia o stanie błogosławionym Aldony, minęło już grubo ponad 9 miesięcy. Podejrzeń nabrał również sam Stefan, który kilka dni temu na swoim TikToku zapowiedział, że zażąda od partnerki twardych dowodów na to, że ta faktycznie jest w ciąży i w przypadku ich braku, każe jej się wyprowadzić z jego domu. Jednocześnie poinformował, że to koniec jego związku z Aldoną.

Prawda jest taka, że ja tej osoby nie kocham. [...] Nie chcę się rozchodzić z tą osobą w żadnej złości i nie będę nic na nią źle mówił, bo to nie ma sensu. [...] Narazie jestem z kobiet wyleczony - wyznał niedawno Stefan na TikToku.

Od czasu gdy Stefan ogłosił, że zakończył swój związek z Aldoną, jego fani z niecierpliwością wyczekiwali kolejnych informacji dotyczących perypetii jego byłego już związku; czy jego była narzeczona faktycznie udawała swoją ciążę oraz kiedy w końcu się od niego wyprowadzi. Wygląda na to, że wszystko już jasne!

W czwartek 22 czerwca na TikToku pojawiły się relacje z wyprowadzki Aldony z domu Stefana. Na udostępnionych nagraniach przez użytkownika karolzszansynasukces, możemy zobaczyć, jak Stefan pakuje Aldonę i zanosi jej rzeczy do samochodu. Na miejscu była obecna również Karina, która nie kryła radości z wyprowadzki niedoszłej szwagierki. W zgoła innym nastroju była Aldona, która zaczęła oskarżać wszystkich dookoła o kradzież jej rzeczy.

Choć Stefan i Karina starali się tonować emocje towarzyszące wyprowadzce Aldony, to nie dało się ukryć, że są zadowoleni, że cała ta saga dobiegła już końca.

Bez komentarzy. Wszystko co powiem, może być użyte przeciwko mnie. Nie muszę nic mówić, wszystko jest wiadome - wyznał z uśmiechem na ustach Stefan.

Okazuje się, że wyprowadzka Aldony była możliwa m.in. dzięki temu, że Stefan osobiście jej załatwił nowe lokum, do którego się przeprowadzi.

Tylko kiepsko, że on (Stefan) musiał jej załatwić lokum, bo ona sobie nawet lokum nie może załatwić - wyznała Karina.

Cieszycie się, że Stefanowi w końcu udało się wyprowadzić Aldonę ze swojego domu?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl