Czym aktorka zawiniła?
Tabloid podpatrzył, co ostatnio kupiła w barze: ''Plastikowa torba była wypełniona po brzegi pudełkami ze schabowymi, krokietami, ziemniaczkami i przeróżnymi pysznymi surówkami. Nie zabrakło w niej też pożywnej pomidorowej z makaronem. Zapach roznosił się po całym centrum. Niejednemu w tym czasie kiszki zaczęły marsza grać. A i zakochani mieli puste żołądki, bo szybko wsiedli do samochodu i pojechali do domu. Tam wystarczyło tylko wszystko podgrzać i zasiąść do jedzenia. A potem puste pudełka wyrzucić do kosza''.
Tabloid oburza się, że kobieta w ciąży tak źle się odżywia, a jej mężczyzna na to pozwala. Czy faktycznie potrawy te są tak oburzające, że zasługują na opisanie w prasie?
Czytaj więcej:
Książkiewicz ma wolne od pracy
Ciężarna Weronika: Nie rozbiorę się
Książkiewicz boi się porodu!
