Czyja wina? Odcinek 1

Streszczenie odcinka

"Czyja wina?" to nowy, wyjątkowy serial, który nikogo nie pozostawi obojętnym. "Czyja wina?" to najbardziej kontrowersyjne sprawy sądowe, które na oczach widzów rozstrzyga Sędzia. Sędzia surowy, nieprzekupny, przenikliwy, bezkompromisowy i do bólu sprawiedliwy. Sąd w trakcie trwania każdego odcinka, w ciągu 45 minut, rozpatruje 3 oddzielne sprawy. Sprawy niełatwe, często bardzo dramatyczne, poważne, ale czasem też tragikomiczne, a nawet błahe, zawsze jednak intrygujące, z życia wzięte, pełne emocji i napięć. Nie zabraknie łez, bójek i awantur, a także wzruszeń i wyznań miłosnych. Każda z rozpatrywanych na naszych oczach spraw kończy się wyrokiem sądu w oparciu o przepisy polskiego prawa. Poznajemy prawdziwe ludzkie dramaty, jesteśmy świadkami namiętności i wraz z bohaterami tych historii stajemy przed wyjątkowo trudnymi dylematami, które jednak mogą dotknąć każdego z nas, naszych bliskich, sąsiadów, przyjaciół czy wrogów. Bohaterami tego odcinka są dwaj pracownicy polskiego oddziału międzynarodowej firmy, Maciej Gaj i Stanisław Majski, którzy żądają odszkodowania od swojej szefowej. Twierdzą oni, że padli ofiarą okrutnego żartu, który ich ośmieszył i mocno nadszarpnął ich budżet. Szefowa, niby w nagrodę za dobre wyniki w pracy, zaproponowała im wycieczkę do Rzymu. Wszystko mieli zagwarantowane, musieli zapłacić jedynie za transport. Myśląc, że taka okazja drugi raz się nie powtórzy, polecieli. Kiedy dotarli na miejsce, okazało się, że w hotelu, w którym zostali zakwaterowani, mieszkają sami mężczyźni. Szybko stało się dla nich jasne, że to wyjazd dla homoseksualistów. Ta sytuacja pociągnęła za sobą wiele nieprzyjemnych zdarzeń. Wszystko to naraziło ich na ogromne straty moralne i duże koszty finansowe. Ponadto w odcinku: Właściciel firmy mleczarskiej oskarża swojego pracownika o to, że porzucając samochód z towarem, przyczynił się do jego kradzieży i naraził firmę na duże straty. Ekspedytor nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że padł ofiarą porwania przez kosmitów.