CZYTAJ TAKŻE:
AGNIESZKA SZULIM NABIJA SIĘ Z WYPADKU DODY. DODA OSTRO ODPOWIADA!
KAROLINA KORWIN-PIOTROWSKA O SPORZE DODY Z SZULIM: LUDZIE, TROCHĘ LUZU!
Stosunki między Dodą i Agnieszką Szulim są napięte od czasu kontrowersyjnej wypowiedzi dziennikarki, która w następujący sposób zapowiedziała materiał filmowy na temat Dody, nawiązując do wypadku piosenkarki podczas koncertu:
- Teraz wyemitujemy kolejny materiał z cyklu "Spadające gwiazdy" z udziałem Dody. Tym razem to nie ja musiałam wypychać ją z samolotu - powiedziała przekornie Szulim.
CZYTAJ TAKŻE:
DODA - SŁAWNA I BOGATA, ALE NIESZCZĘŚLIWA
AGNIESZKA SZULIM ZROBIŁA SOBIE KOLEJNY TATUAŻ?
Oburzona Doda skierowała do Edwarda Miszczaka list otwarty, a także bardzo ostro potępiła wypowiedź Szulim. Okazuje się, że piosenkarka nie puszcza w niepamięć podobnych zatargów. W wywiadzie dla Onet.pl zdradziła, jaką zemstę szykuje dla "pewnej dziennikarki".
- Nie lubię w sobie nadpobudliwości. To cecha, która przydawała mi się, gdy trenowałam sprint. W show-biznesie zapędza mnie to czasem w kozi róg albo doprowadza do sytuacji dziwnych. Ostatnio tak się zawzięłam, że przez pół dnia szukałam krwi kaczki na czerninę. Potrzebna mi była na pewien bankiet. Jeśli jakaś prezenterka jest żądna krwi, to uważam, że powinna ją dostać… No ale nie znalazłam. Byłam nawet u rolnika, nie chciał mi jej jednak dać. Co chciałam z nią zrobić tej prezenterce? Może jeszcze zrobię, to zobaczysz - powiedziała Doda.
