Dziadek i ja

Jak poradzi sobie ze stratą najbliższej osoby, gdy ma się tylko dziewięć lat? Pochodzący z Indii reżyser i scenarzysta M. Night Shyamalan to twórca kojarzony z sugestywnymi horrorami i dreszczowcami. Do najbardziej znanych jego filmów należą Szósty zmysł czy Osada. Shyamalan ma na swoim koncie także innego typu produkcje, czego przykładem jest Dziadek i ja - nietuzinkowy komediodramat.Joshua to rezolutny dziewięciolatek uczęszczający do surowej, katolickiej szkoły. Wraca do niej po wakacjach, lecz nie to jest obecnie najważniejsze w jego życiu. Niedawno zmarł jego ukochany dziadek i chłopiec nie potrafi sobie poradzić z tą stratą. Dziadek był najbliższą osobą dla Joshui, często zastępując zapracowanych rodziców. Chłopiec wpada na dość dziwny pomysł - chce porozmawiać z Panem Bogiem o swoim dziadku. Tylko jak to zrobić? Nadzieją jest wizyta biskupa w szkole. Pomocą i wsparciem okaże się też Hope, nowo poznana koleżanka. M. Night Shyamalan po raz kolejny udowadnia, że jak mało kto potrafi pracować z dziecięcymi aktorami. Dziadek i ja ukazuje świat oczami młodziutkiego bohatera, co pozwala wniknąć w psychikę i wrażliwość filmowego Joshui. Godzenie się ze stratą bliskiej osoby okazuje się procesem trudnym, lecz również pouczającym. Na okres dzieciecej żałoby nakłada się fascynacja nową koleżanką oraz przyjaźń z najodważniejszym chłopakiem w klasie. Film Shyamalana to mieszanka wzruszeń, dziecięcej wyobraźni i zabawnych sytuacji. Dziadek i ja swoją wiarygodność zawdzięcza w dużej mierze aktorstwu - oglądamy Josepha Crossa i Julię Stiles w ich wczesnych rolach, a w zabawnej kreacji drugoplanowej występuje Rosie O'Donnell. Film dla całej rodziny.